środa, 1 maja 2024
Imieniny: PL: Józefa, Lubomira, Ramony| CZ:
Glos Live
/
Nahoru

Dworcowa jak gorący ziemniak. Kontynuujemy temat remontu w Czeskim Cieszynie  | 11.07.2021

Mówią, że jest źle i niekompetentnie przygotowany, a wszystko dzieje się za plecami mieszkańców, z którymi miasto nie chce rozmawiać. Remont ulicy Dworcowej w Czeskim Cieszynie to gorący temat. Jak bardzo gorący, przekonują Michał Utíkal i Czesław Kraina, członkowie inicjatywy obywatelskiej „Minuty pro Těšín”. 

Ten tekst przeczytasz za 5 min. 60 s
Czesław Kraina i Michał Utíkal w sprawie Dworcowej nie dają miastu za wygraną. Fot. BEATA SCHÖNWALD
 
 
Po publikacji rozmowy („Głos”, 18.06.2021 - dostępny w archiwum na glos.live) z Dawidem Ruszem, pełnomocnikiem i projektantem krajobrazu firmy „Zelený prostor” z Lesznej Górnej, odpowiedzialnej za projekt zieleni ulicy Dworcowej, kontynuujemy temat, który w Czeskim Cieszynie budzi wiele emocji. 

 
Co było tym pierwszym impulsem do powstania petycji przeciwko remontowi ulicy Dworcowej? 

Michał Utíkal: – Nie nazwałbym tego pierwszym impulsem, ale raczej ostatnią kroplą. Od dłuższego czasu obserwujemy bowiem, jak miasto zarządza przestrzenią publiczną w Czeskim Cieszynie. Kiedy zorientowaliśmy się, jak wygląda projekt Dworcowej, zainteresowaliśmy się sprawą.


A jak on wygląda?

M.U.: – W naszych oczach przede wszystkim nie jest dobrze przygotowany jak na projekt, który ma łączyć w sobie historię miasta i wspieranie ruchu turystycznego – bo z takich źródeł dotacyjnych jest współfinansowany. Tu przecież nie chodzi o byle jaką drogę, ale historyczną arterię Cieszyna, która wiąże się z jego bogatą XIX- i XX-wieczną historią. Smutne jest to, że miasto przygotowując tak dużą inwestycję, nie zaznajomiło z nią mieszkańców. W 2018 roku pojawiły się jakieś dwie, trzy wizualizacje i sprawa ucichła. A potem te same wizualizacje przedstawiono już jako „bardzo dobrze” przygotowany medialnie projekt remontu ulicy Dworcowej.

Czesław Kraina: – Ponieważ chodzi o projekt „Śladami tramwaju cieszyńskiego”, realizowany wspólnie z miastem partnerskim Cieszynem, mamy możliwość porównania, jak tamtejsze władze miasta podeszły do remontu ulicy Głębokiej. Kiedy w 2018 roku ruszyły prace przygotowawcze, od razu odbyły się spotkania z mieszkańcami, właścicielami lokali komercyjnych. Sam z ciekawości byłem na jednym takim spotkaniu w Domu Narodowym i widziałem, jak architekt przedstawił problem, ludzie zadawali pytania, a on wyjaśniał. To pokazuje różnicę, jak władze Cieszyna rozmawiają z mieszkańcami, a jak traktują ich włodarze Czeskiego Cieszyna, nie dając im szansy publicznego wypowiedzenia się w tak ważnej sprawie.

 
 
Video: youtube.com/Pro Těšín


Co zarzucacie temu projektowi? 

C.K.: – W związku z nazwą projektu „Śladami tramwaju cieszyńskiego”, jako miłośnik historii miasta i tego regionu liczyłem na konkretne namacalne ślady związane z tym tramwajem. Tak się składa, że jedynym elementem, który ma się pojawić, są fragmenty szyn. Ponadto uważamy za co najmniej dziwne, że zanim na ulicę Dworcową znajdującą się w strefie zabytkowej miasta, wjechały koparki, nie zostały tutaj przeprowadzone badania archeologiczne. Archeologa wezwano dopiero w momencie, kiedy robotnicy natknęli się na historyczną kostkę brukową. Miasto uznało to za wielkie odkrycie: pod asfaltową nawierzchnią znalazł się „skarb”.

M.U.: – Tymczasem już roczniki siedemdziesiąte doskonale pamiętają, że, będąc dziećmi, chodziły po tej kostce i że po niej przejeżdżał Wyścig Pokoju. Pozostawienie kostek (choćby części) zalecali także pracownicy ochrony zabytków.

C.K.: – Wystarczyło odkryć fragment drogi i zobaczyć, co jest pod spodem. No i, moim zdaniem, zostawić kostkę, która rzeczywiście jest unikalna, bo dziś takiej już się nie robi i we współczesnych realizacjach już jej nie spotkamy. Tymczasem ów „skarb” zamiast wykorzystać wtórnie na Dworcowej wywieziono gdzieś do Ropicy lub inne nieznane nam miejsce z tym, że zostanie później wykorzystany podczas remontu ulicy Głównej, która nota bene też była brukowana. Pytam więc, jaki ma sens przenoszenie tam kostki z Dworowej? No i jest jeszcze sprawa kamiennych rynsztoków, które są położone wzdłuż chodnika od strony torów kolejowych. To ostatnie egzemplarze w całym Czeskim Cieszynie, a w Cieszynie są takie już tylko na ulicy Trzech Braci. Według planów mają zostać usunięte.
 

Historyczne aspekty projektu są oczywiście ważne. Ulica to jednak nie muzeum, powinna spełniać funkcje komunikacyjne. Czy wyremontowana Dworcowa będzie je spełniała?

M.U.: – Problem tkwi w tym, że tego projektu nie przygotował architekt, ale firma budowlana. Architekt trzymający się chociażby lekko cennika usług architektonicznych nie byłby w stanie zmieścić się w kwocie 259 tys. koron bez VAT, które za projekt wzięła firma „Benepro”, kiedy kosztorys realizacji projektu wynosił ponad 40 mln koron bez VAT. Miasto cieszy się, że zaoszczędziło pieniądze, ale to fałszywe przekonanie, bo źle przygotowany projekt niesie tylko dodatkowe koszty. A te są niemałe. Okazuje się bowiem, że raz brakuje tego, a potem znowu czego innego. Na ostatniej sesji samorządu Czeskiego Cieszyna okazało się np., że w projekcie nie przewidziano żadnych ławek, a przed hotelem „Piast” nie będzie można postawić auta. Na pytanie, gdzie w takim razie mają goście hotelowi zostawić samochód, padła odpowiedź, że koło Polikliniki po drugiej stronie torów kolejowych będzie duży parking.
W „Těšínskich listach” burmistrz miasta powołuje się co prawda na architekta Czesława Mendreka, który rzekomo nadzorował przygotowania. Jego nadzór to jednak czysta fikcja, bo na życzenie miasta zaprojektował tylko kilka drobnych szczegółów. Dlatego pan architekt Mendrek zażądał sprostowania, wysłał krótki konkretny tekst. Ten tekst zostanie opublikowany w „Těšínskich listach” dopiero w sierpniu. A my pytamy: po co tyle kłamstwa i kombinowania?

 
Całą rozmowę z Michałem Utíkalem i Czesławem Krainą opublikowaliśmy w piątkowym wydaniu naszej gazety z 9 lipca 2021. 
 




Może Cię zainteresować.