Hokeiści Hradca Kralowej nie poddają się bez walki. Dziś w Werk Arenie pokonali w dogrywce Stalowników Trzyniec 2:1, obniżając stan półfinałowej serii ekstraligi na 1:3.
Trzynieccy kibice liczyli dziś na powtórkę poniedziałkowej pokazówki i gładki awans do finału rozgrywek. Rzeczywistość była jednak zgoła odmienna. Hokeiści Mountfieldu zmienili podejście do gry, nastawiając się na bardziej ostry, defensywny styl. Przegrywali wprawdzie po bramce Michala Kovařčíka z 15. minuty, ale szybko zdołali wyrównać z kija Cibulskisa (18). W nerwowym, momentami nawet brzydkim meczu, złotego gola wystrzelił w 80. minucie Smoleňák. Seria grana do czterech zwycięstw wraca w piątek do Hradca Kralowej. Stalownicy staną przed szansą zrealizowania drugiego meczbola.