„Szkolne Okienko” to tytuł gazetki redagowanej przez uczniów Polskiej Szkoły Podstawowej w Olbrachcicach. Pięcioosobowy zespół redakcyjny przez cały rok zbiera materiały do czasopisma, które pokaże się przed festynem.

W malutkiej szkole, takiej jak olbrachcicka, można wydawać gazetę pod warunkiem, że wszyscy lub prawie wszyscy starsi uczniowie mają dziennikarskie zacięcie, fajne pomysły i przede wszystkim zapał do pracy. Liczy się dosłownie każda osoba. Dlatego też były takie lata, kiedy nie było szkolnej gazetki. Na szczęście w ub. roku szkolnym sformował się 5-osobowy zespół uczniów klasy trzeciej i czwartej, chętnych do redagowania czasopisma. Pod koniec roku szkolnego ukazało się po raz pierwszy „Szkolne Okienko”.

–Pierwszy numer został wydany przed festynem. Wydrukowaliśmy ok. 40 egzemplarzy. Dzieci same dystrybuowały gazetkę wśród festynowych gości. Za pieniążki, które zarobiliśmy, pojechaliśmy z dziećmi na wycieczkę do Świata Techniki w Ostrawie. Dzieci zachęciło to do wydania kolejnego numeru. – opowiada dyrektor Jolanta Kożusznik, opiekująca się redakcją.

Redaktorzy są dziś uczniami klasy czwartej i piątej i przygotowują kolejny numer „Szkolnego Okienka”. Zostanie wydany z okazji 190-lecia budynku szkolnego. Dyrektorka podkreśla, że w skład redakcji wchodzą wszyscy tegoroczni czwarto- i piątoklasiści. To nie pomyłka – w sumie jest ich tylko pięcioro. Pracują na bieżąco przez cały rok. Opisują ważne lub po prostu ciekawe wydarzenia z życia szkoły, robią do nich zdjęcia i ilustracje, opracowują łamigłówki i inne rubryki. Każdy ma swoje zadania, w zależności od swoich zainteresowań i uzdolnień.

– Na samym początku założyliśmy Radę Redakcyjną, by każdy mógł powiedzieć, jakie czynności w ramach redakcji chciałby wykonywać. Nie zmuszam nikogo, by robił coś, czego nie lubi – mówi Kożusznik.

Artykuły z życia szkoły są podstawą czasopisma. Czasem uda się przeprowadzić krótki wywiad z jakąś znaną osobą. W ubiegłorocznym „Szkolnym Okienku” była rozmowa z pisarką Joanną Papuzińską oraz relacja ze spotkania z malarką Dariną Krygiel. Obie panie odwiedziły olbrachcicką podstawówkę. Autorką większości tekstów jest Agnieszka Polok, artykuły pisze także Aneta Santarius.

–Najbardziej lubię opisywać wycieczki. Ostatnio pisałam o tym, jak byliśmy w kopalni soli w Bochni – zdradza Agnieszka.

Samuel Skotnica, który jest dobrym matematykiem i logikiem, podzielił się na piśmie wrażeniami z konkursu „Kangur Matematyczny”, którego został laureatem. Przede wszystkim jednak opracowuje łamigłówki. Adam Stebel z dumą pokazuje pięknie udekorowaną papierową pisankę. Będzie ona ilustracją do artykułu napisanego przez dziewczyny o poszukiwaniu prezentów od wielkanocnego zająca. Adrian Pawlas prowadzi rubrykę dla majsterkowiczów. W pierwszym numerze radził kolegom, jak zrobić prostą maskę karnawałową.