– Najbardziej podobał mi się moment, gdy Kamil zaczął w końcu latać – takie wrażenia miał Filip Šildr, jeden z małych widzów. Książka opowiada o szpaku Kamilu, który bardzo lubi czytać. Inne szpaki wyśmiewają się z niego, gdyż nawet nie umie latać. Z tego powodu jest mu przykro, więc ucieczki szuka w bibliotece, między książkami, gdzie czuje się najlepiej. Lecz nadchodzi moment, kiedy z rodziną ma odlecieć do ciepłych krajów. W trakcie lotu jest przywiązany do innych szpaków. W pewnym momencie, w oparciu o to, co przeczytał w książkach, zauważa, że zbliża się huragan. Inne ptaki to lekceważą, lecz na koniec się chowają w jaskini. By uczcić fakt przetrwania takiego kataklizmu przede wszystkim dzięki Kamilowi, ptaki urządzają mu imprezę. Na niej Kamil z radości macha skrzydłami i zaczyna się wznosić.

Za opracowanie całości, scenariusz, kostiumy i rekwizyty odpowiadała Kateřina Šildrová. Naturalnie udział w tym mieli wszyscy pracownicy. To samo przedstawienie następnie zobaczyły przedszkolaki w godzinach przedpołudniowych. A za dwa tygodnie, 16 sierpnia Biblioteka Miejska zaprasza na kolejne. Tym razem mają to być „Prapohadky” („Dawne bajki”).

 Na temat wyżej wymienionych warsztatów pisaliśmy TUTAJ.