Tzw. Festiwal Otwarcia trwa w Muzeum Śląskim przez cały weekend. W jego trakcie ekspozycje i kolekcje zobaczy ok. 12 tys. osób, które zdobyły bezpłatne wejściówki. W sobotę Muzeum Śląskie zwiedzali także posłowie, artyści, ludzie nauki. Wszyscy byli pod dużym wrażeniem.

Muzeum powstało na terenie dawnej kopalni Katowice (niedaleko katowickiego Spodka). Obiekt zaprojektowała austriacka pracownia Riegler Riewe. Architekci ukryli jego główną część pod... ziemią, na powierzchni eksponując efektowne pokopalniane zabudowania, m.in. dawny magazyn odzieżowy, dawną maszynownię (przyszła restauracja) czy wieżę wyciągową szybu Warszawa, na której działa już taras widokowy. Główne ekspozycje pokazywane są w ośmiokondygnacyjnym budynku, którego połowa znajduje się pod powierzchni ziemi. Z kolei przeszklone bloki zbudowane na powierzchni umożliwiają oglądanie wystaw w świetle dziennym.

Wystawy stałe zajmują ok. 6 tys. z 25 tys. m. kw. powierzchni użytkowej. W sobotę muzeum zaprezentowało pięć z sześciu zapowiadanych: „Światło historii” – Górny Śląsk na przestrzeni dziejów, Galerię sztuki polskiej 1800-1945, Galerię sztuki polskiej po 1945 roku, Galerię plastyki nieprofesjonalnej oraz „Laboratorium przestrzeni teatralnych – przeszłość w teraźniejszości” – wystawa ze zbiorów Oddziału Muzeum Śląskiego Centrum Scenografii Polskiej. Szósta stała ekspozycja – Galeria Śląskiej Sztuki Sakralnej zostanie otwarta jesienią.

Obszernie na temat nowego Muzeum Śląskiego przeczytacie we wtorkowym „Głosie Ludu”.