Pożegnanie z polską kolędą | 30.01.2017
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
Chór „Hejnał-Echo”. Fot. Beata Schönwald
Okres
bożonarodzeniowy chyli się ku końcowi. W czwartek 2 lutego w święto Ofiarowania
Pańskiego, zwane też świętem Matki Boskiej Gromnicznej, w kościołach
katolickich po raz ostatni zabrzmią kolędy. W ostatnią niedzielę przed tą datą
całego bogactwa polskich kolęd można było wysłuchać w kościele Podwyższenia
Krzyża Świętego w Karwinie-Frysztacie.
Pomysłodawcą
zorganizowania koncertu pieśni bożonarodzeniowych pt. „Kolędy trochę inaczej”
był Wiesław Farana, dyrygent chóru męskiego „Hejnał-Echo” działającego przy
Miejscowym Kole Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Karwinie-Frysztacie.
Oprócz chórzystów, którzy zaprezentowali się w dwóch odsłonach – najpierw w
przebraniu za pasterzy z czasów narodzin Chrystusa, a później w cywilu –
wystąpił również dziewczęcy zespół „Nonet”, który tworzą uczennice Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie oraz troje „Gizdów” z
Polskiej Szkoły Podstawowej w Karwinie-Frysztacie. Publiczność, która wypełniła
główną nawę kościoła do ostatniego miejsca, miała więc kogo i co podziwiać. Podczas
koncertu zabrzmiały bowiem niemal wszystkie znane polskie kolędy w bardziej lub
mniej klasycznych aranżacjach. W dziewczęcym wykonaniu z solo Waneski Zichlarz były to np. „Anioł pasterzom mówił” czy „Oj, maluśki, maluśki”, z kolei na
męskie głosy odśpiewano m.in. „Bracia, patrzcie jeno”, „Gdy się Chrystus rodzi”
czy „Mędrcy świata”. Oprócz tradycyjnych kolęd śpiewanych przy choince niemal w
każdym polskim domu, wykonawcy niedzielnego spotkania zaprezentowali również
kilka kolęd mniej znanych. Całość uzupełniły wiersze z tematyką wigilijną oraz
gwarowe życzenia noworoczne.
Gimnazjalistki
zaśpiewały m.in. kolędę „Gore gwiazda” Fot. Beata Schönwald