W najbliższą sobotę, 4 lutego, aktorzy Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego szykują pierwszą w 2017 roku premierę. Sięgają przy tym do klasyki, wystawiając „Skąpca” Moliera.
– Do klasyki warto sięgać, ponieważ kryją się tam ogromne skarby – mówi Joanna Wania, kierownik literacka Sceny Polskiej. Przekonuje też, że komedie Moliera odznaczają się niezwykłą różnorodnością i dużymi walorami artystycznymi. – Okazuje się, że to, o czym Molier pisał w swych komediach, nadal jest żywe i aktualne. Przywary, które wyśmiewał, dalej nam towarzyszą. Oczywiście zmieniły się realia, ale przecież także dziś można spotkać świętoszków czy skąpców – stwierdza Wania, dodając, że komizm „Skąpca” wciąż bawi, a prawda o ludzkim losie wypowiedziana w historii o Harpagonie i jego rodzinie potrafi przejąć do głębi i rozśmieszyć nawet najwytrawniejszych współczesnych widzów.
Aktorzy Sceny Polskiej wystawią „Skąpca” w klasycznym przekładzie Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Reżyserem przedstawienia jest Bogdan Kokotek, natomiast w tytułowej roli Harpagona wystąpi Tomasz Kłaptocz. – Bilety na sobotnią premierę są jeszcze do dostania, a my dodatkowo szykujemy kilka niespodzianek. Podczas oglądania komedii widzowie mogą więc być zaskoczeni – mówi tajemniczo Wania.