Wędrynia: „Kopciuszek” na 120-lecie budynku szkoły | 16.11.2025
W Wędryni ostatnio jedna
duża impreza goni drugą. Po jubileuszu „Gimnastów” przyszła kolej na
świętowanie 120-lecia budynku Polskiej Szkoły Podstawowej im. Wisławy
Szymborskiej. W piątek i sobotę wystawiono spektakl o Kopciuszku, w którym
reżyserka połączyła klasyczną bajkę z elementami bliskimi współczesnym
nastolatkom.
Ten tekst przeczytasz za 3 min. 45 s
W wędryńskiej wersji bajki dobre wróżki to swojskie dziewczyny w cieszyńskich strojach. Fot. Danuta Chlup
W sobotnie popołudnie
duża sala „Czytelni” wypełniona była po brzegi. Przybyły rodziny uczniów,
absolwenci i sympatycy szkoły, związani z nią w przeszłości pedagodzy,
delegacje z zaprzyjaźnionych szkół i stowarzyszeń, władze gminy oraz znani
absolwenci. Do nich można zaliczyć byłego senatora i długoletniego dyrektora
Huty Trzynieckiej Jerzego Cienciałę, emerytowanego reżysera i aktora Teatru
Cieszyńskiego Rudolfa Molińskiego czy też prezesa MK PZKO Bogusława Raszkę.
Zaproszono także byłą konsul generalną Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie
Izabellę Wołłejko-Chwastowicz.
– Witam wszystkich na
dzisiejszej uroczystości z okazji 120-lecia budynku naszej szkoły. Miejsca,
które przez ponad wiek było świadkiem nauki, wychowania i licznych wspomnień
wielu pokoleń uczniów. Dzisiejsze święto to nie tylko powrót do historii, ale
też święto wspólnoty ludzi, którzy od lat tworzą to wyjątkowe miejsce –
zainaugurował jubileusz dyrektor PSP Krzysztof Gąsiorowski.
„Kopciuszek” w wersji
opracowanej na podstawie tekstu Jana Brzechwy i wyreżyserowanej przez
nauczycielkę Monikę Katarzynę Bojarską-Słowiaczek porwał widownię. Starsi
uczniowie wystąpili w rolach głównych, młodsi w pokazach tanecznych – tańcu
gołąbków, kotków, wróbelków, myszek i królewskich tancerzy. Klasyka przeplatała
się tu z nowoczesnymi elementami, takimi jak telefony komórkowe, media społecznościowe czy jazda uberem.
.

Herold ogłasza bal. Fot. Danuta Chlup
Aktorzy byli na scenie
naturalni, bawili się grą, na uznanie zasługiwała także bardzo dobra dykcja.
Widać, że wędryńskiemu Teatrowi im. Jerzego Cienciały rośnie kolejne pokolenie
aktorów. Wymieńmy tylko tych, którzy wyystąpili w rolach głównych: Kopciuszka zagrała Agata Szotkowska,
królewicza Adam Dyrbuś, matkę Karolina Kaszper. Narratorką była Lucyna
Kukuczka.
W przygotowanie spektaklu
włączył się cały zespół osób, o czym Bojarska-Słowiaczek opowiada w wywiadzie,
który wkrótce ukaże się na www.glos.live, a później w drukowanej gazecie.
– To dla mnie ogromne wzruszenie i duma – powiedział
„Głosowi” po spektaklu dyrektor szkoły. – Widok całej społeczności szkolnej na
scenie miejsca tak mocno związanego z Wędrynią budzi poczucie ciągłości – tego,
że tradycje przekazywane od pokoleń są żywe i mają przyszłość. Uczniowie,
nauczyciele i rodzice tworzą wspólnie społeczność, która trwa i ma się dobrze.
To święto naszej tożsamości, naszej historii i naszej kultury. Dziś naprawdę
czułem, że łączą nas wartości, które od 120 lat trzymają tę szkołę w centrum
życia lokalnej społeczności.
GALERIE Wędrynia Kopciuszek
Jednak na przedstawieniu
się nie skończyło. Widzowie mieli także okazję obejrzeć na dużym ekranie dwa
krótkie filmy: jeden był prezentacją szkoły, w drugim uczniowie klasy szóstej
pytali nauczycieli i znanych absolwentów o wspomnienia związane ze szkołą. I
tak na przykład byłe dyrektorki Marta Roszka i Elżbieta Wania wspominały lata,
kiedy kierowały placówką, Grażyna Zubek osiem szkolnych spektakli teatralnych,
które przygotowała, Renata Konstankiewicz swoje popisy na scenie, gdy była
uczennicą.
Wydarzeniu towarzyszyła
wystawa poświęcona 120-leciu budynku szkolnego przygotowana we współpracy z
Ośrodkiem Dokumentacyjnym Kongresu Polaków. Można ją, a także oba filmy,
obejrzeć dodatkowo w Internecie – kod QR z linkami zamieszczono na rozdawanych
widzom ulotkach z programem przedstawienia.