Kiedy dziennikarze pytają Clinta Eastwooda o jego młodzieńczą przygodę z włoskimi spaghetti westernami, robi podobno dobrą minę do złej gry i odlicza sekundy do zakończenia rozmowy. Lata 60. XX wieku są dla 89-letniego aktora i reżysera tak zamierzchłą przeszłością, jak epoka lodowcowa dla kontynentu amerykańskiego.
Czytaj więcej »»