Śląsk Cieszyński sto lat temu. A problemy jakby te same. Co przynosił dzieciom św. Mikołaj? | 05.12.2022
Sto lat to kawał czasu? Przeglądając numery „Gwiazdki Cieszyńskiej” z grudnia 1922 roku można dojść do wniosku, że niekoniecznie, bo w niektórych sferach życia tak naprawdę niewiele się zmieniło. Może poza świątecznymi oczekiwaniami dzieci, które w prezencie pod choinkę chcą dziś dostać nowego smartfona, tablet czy najnowszą grę komputerową, a przed wiekiem cieszyły się z jabłka, mąki czy cukru…Ten tekst przeczytasz za 3 min. 30 s
Fot. screen ŚBC

Od drożyzny nie uciekniemy – nie dość, że wszędzie wokół rosną ceny prądu, gazu, paliw i artykułów spożywczych, to sięgając po wydanie „Gwiazdki Cieszyńskiej” sprzed stu lat, a więc z 1 grudnia 1922 roku, dowiadujemy się na początek o tym, że… ta gazeta będzie droższa! O podwyższeniu ceny „Gwiazdka” informuje na pierwszej stronie. Wzrost jest niebagatelny – z 30 na 60 marek. – Podwyżka niniejsza spowodowana została ciągle wzrastającą drożyzną, która w ostatnich miesiącach kilkakrotnie podniosła ceny papieru i wszelkich wyrobów drukarskich – tłumaczą wydawcy.
Nie był to jedyny przejaw drożyny – sto lat temu z dniem 15 grudnia nastąpiła podwyżka opłat pocztowych, telefonicznych i telegraficznych w całej Polsce za wyjątkiem polskiej części Górnego Śląska. Opłaty telefoniczne wzrosły nawet o 100 procent!
"Gwiazda Cieszyńska" z 1 grudnia 2022 roku. Fot. screen Śląska Biblioteka Cyfrowa
Św. Mikołaj przyniesie jabłko i mąkę
Na szczęście można było skorzystać z okazji i czasem kupić coś taniej. Zwłaszcza, jeśli myślami jesteśmy przy zbliżających się świętach. Taką szansę oferował Dom Towarowy Andrzeja Wałacha, jaki mieścił się przy moście w Cieszynie.
– Czy pokryliście już swoje potrzeby świąteczne? – pytanie z ogłoszenia zachęcało do odwiedzenia tego punktu, który sprzedawał „wszystkie przez cały sezon pozostałe resztki sukna po zadziwiająco niskich cenach”. – Nie zaniedbajcie sposobności – radziła reklama.
Kalendarze, kartki świąteczne i artystyczne, albumy i wszelkie przybory szkolne i kancelaryjne po niskich cenach oferował z kolei E. Adamus, ze składu papieru w Cieszynie przy ul. Głębokiej 54, a wspomniana firma Andrzej Wałach tuż przed świtami oznajmiła, że przy zakupach na gwiazdkę udzieli upustu klientom zaopatrującym się w dniach od 17 do 24 grudnia.
"Gwiazda Cieszyńska" z 5 grudnia 1922 roku. Fot. screen Śląska Biblioteka Cyfrowa
Początek grudnia to czas, w którym dzieci – jak i dziś – wyczekiwały św. Mikołaja, jaki przy okazji 6 grudnia obdarowywał najmłodszych (ale nie tylko ich) prezentami. O podarunku marzy każde dziecko, ale przeglądając „Gwiazdkę Cieszyńską” łatwo zauważyć, jak zmieniły się te oczekiwania. Sto lat temu stowarzyszenie młodzieży katolickiej i Związek Niewiast katolickich w piątek 8 grudnia w sali „Dziedzictwa” na Starym Targu organizowały „wieczorek mikołajski z nader wesołym programem”. Wydarzenie rozpoczynało się o 17.00.
– Po wyczerpaniu programu zostaną grzeczne dzieci obdarowane przez św. Mikołaja – informowali organizatorzy wydarzenia, jednocześnie prosząc publiczność, by „łaskawe dary w naturze przeznaczone dla dziatwy na podarunki (jabłka, mąkę, cukier itd.) zechciała złożyć w Generalnym Sekretariacie do wtorku 5 grudnia”.
W tej kwestii różnica stu lat jest mocno dostrzegalna – dziś dzieci w prezencie pod choinkę chcą dostać raczej nowego smartfona, tablet albo najnowszą grę komputerową, niż owoce czy produkty spożywcze.
Więcej pisaliśmy w artykule w drukowanym wydaniu "Głosu" z piątku 2 grudnia 2022.