czwartek, 2 maja 2024
Imieniny: PL: Longiny, Toli, Zygmunta| CZ: Zikmund
Glos Live
/
Nahoru

1 września: obchody 84. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte | 01.09.2023

Wolność nie jest dana raz na zawsze. I nie utrzyma się sama. Nikt nam nie da jej w prezencie! Przeciwnie: historia uczy, że raczej będzie chciał nam odebrać - mówił w piątek prezydent Andrzej Duda podczas obchodów 84. rocznicy wybuchu II wojny światowej, które odbyły się na Westerplatte. 

Ten tekst przeczytasz za 5 min.
Fot. twitter.com/Kancelaria Prezydenta RP/Grzegorz Jakubowski

Z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy odbyły się w piątek nad ranem na Westerplatte obchody 84. rocznicy wybuchu II wojny światowej, organizowane przez Wojsko Polskie. Zgodnie z tradycją poranne uroczystości rozpoczęły się dźwiękiem syren alarmowych o godz. 4.45, ponieważ o tej godzinie 1 września 1939 r. nastąpił niemiecki atak na polską Wojskową Składnicę Tranzytową, ulokowaną na gdańskim półwyspie. Żołnierze Wojska Polskiego i zaproszeni goście odśpiewali hymn państwowy, a na maszt została wciągnięta flaga.

Przed rozpoczęciem oficjalnych uroczystości prezydent złożył kwiaty na Cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego na Westerplatte.

W uroczystości odbywającej się u stóp pomnika Obrońców Wybrzeża wzięli także udział m.in. marszałek Senatu Tomasz Grodzki, szef MON Mariusz Błaszczak, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki, ministrowie, parlamentarzyści i samorządowcy.

Zgromadzonych uczestników powitał gospodarz ceremonii minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który przypomniał w swoim wystąpieniu, że niemiecka napaść na Polskę została poprzedzona paktem Ribbentrop-Mołotow - porozumieniem podpisanym przez ministrów spraw zagranicznych III Rzeszy i Związku Sowieckiego. "Doszło w konsekwencji do kolejnego, czwartego rozbioru Polski. Dziś jak co roku upamiętniamy wszystkich, którzy oddali życie za wolną Polskę" - powiedział.

"Przed chwilą pan prezydent na czele delegacji w imieniu narodu złożył wieniec na cmentarzu tu na Westerplatte, na cmentarzu polskich żołnierzy. Ten cmentarz został uporządkowany jesienią ubiegłego roku, ponownie otwarty. W ten sposób państwo polskie wypełniło swój obowiązek, zapewniając godny spoczynek obrońcom ojczyzny, po wielu latach, kiedy nie dbano o pamięć o żołnierzach, którzy oddali swoje życie za ojczyznę" - mówił szef MON.

Jak dodał, "dziś jesteśmy świadkami odradzającego się imperializmu rosyjskiego". "On zawsze był groźny; przestrzegał przed tym śp. prezydent Lech Kaczyński. Dziś wypełniamy testament pana prezydenta, wzmacniając polskie siły zbrojne, rozbudowując Wojsko Polskie" - powiedział.

Po wystąpieniu Błaszczaka, sztafeta pokoleń zapaliła Znicz Pokoju. Jako pierwszy ogień przekazał kpt. Władysław Dąbrowski (uczestnik bitwy o Monte Cassino oraz walk o wyzwolenie Ankony i Bolonii – PAP), stojącym przed pomnikiem uczestnikom sztafety pokoleń - reprezentantom różnych formacji wojskowych oraz harcerzom i uczniom szkół mundurowych.


"W dzienniku pokładowym niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein pod datą 1 września 1939 o godzinie 4.40, wpisano rozpoczęcie ataku na Westerplatte. Na polską strażnicę na Westerplatte. Jakże przejmujący jest ten moment, kiedy słyszymy dźwięk syren w momencie kiedy padły pierwsze salwy" – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Jak mówił, "możemy sobie tylko wyobrazić, co oznaczała tamta salwa w tamtym momencie". "Salut armatni, który zabrzmiał przed chwilą, to zaledwie wystrzał z niewielkich dział w porównaniu z tym czym dysponował i czego użył pancernik Schleswig-Holstein atakując polskich żołnierzy na Westerplatte" – dodał prezydent.

Wskazał, że na archiwalnych zdjęciach widać, że "to była miazga", a Westerplatte nazwano później "małym Verdun". "Kompletnie zniszczone drzewa, zburzone wszystkie budynki, zryta tysiącami bomb ziemia. I taka niezwykła bohaterska obrona, taka twarda, niezłomna, legendarna" – podkreślił.

Zwracając się do obecnych na uroczystości, prezydent powiedział: "dziękuję, że tu jesteście i przychodzicie co roku". "Kolejne pokolenie młodych Polaków, którzy pochylają głowy nad tą pamięcią. Nie tylko pamięcią tych, którzy polegli, ale przede wszystkim pamięcią niezwykłego bohaterstwa i oddania ojczyźnie. To największa godność Westerplatte i westerplatczyków. To największa godność obrońców Wybrzeża i żołnierzy, którzy nie szczędząc sił i krwi, bronili Rzeczpospolitej wtedy w 1939 roku 84. lata temu" – ocenił Andrzej Duda.

Po przemówieniu prezydenta harcerze odczytali "przesłanie Westerplatte". Następnie biskup polowy Wojska Polskiego ks. bp Wiesław Lechowicz, ewangelicki biskup wojskowy ks. bp Marcin Makula, prawosławny ordynariusz wojskowy ks. abp Jerzy Pańkowski, a także rabin Icchak Rapoport z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie zostali poproszeni o słowa modlitwy.

Żołnierze wojskowej asysty honorowej złożyli wieniec pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża; Orkiestra Reprezentacyjna Marynarki Wojennej odegrała "Hymn do Bałtyku" oraz "Pieśń Reprezentacyjną Wojska Polskiego".

W trakcie trwania uroczystości odczytano także Apel Pamięci i oddano 12 salw armatnich - nad półwyspem Westerplatte przeleciały dwa samoloty M-346 Bielik oraz samolot bojowy FA-50.

(PAP)





Może Cię zainteresować.