27-letnia Radwańska po raz szósty startowała w amerykańskim New Haven, ale nigdy wcześniej nie dotarła nawet do półfinału. Tym razem spisała się znacznie lepiej. Do finału turnieju Polka dotarła bez straty seta, pokonując Jelenę Ostapenko z Łotwy, Kirsten Flipkens z Belgii i Czeszkę Petrę Kvitovą. W grze o tytuł jej rywalką była Elina Switolina z Ukrainy (numer 23 rankingu WTA).

Finałowy mecz, zakończony tuż przed północą czeskiego czasu, trwał godzinę i 36 minut. Pierwszego seta Radwańska wygrała gładko, drugi był jednak znacznie bardziej zacięty. Elina Switolina pozbierała się i przełamała Agnieszkę Radwańską. Szczęśliwie chwilę później Polka odpłaciła się tym samym i doprowadziła do remisu 2:2. Później zawodniczki grały „gem za gem”. W końcówce Switolina wyszła na prowadzenie 6:5 i Radwańska stanęła pod ścianą. Wybroniła się jednak, doprowadzając do tie-breaka.

W zaciętej walce w 13. gemie drugiego seta zwyciężyło doświadczenie polskiej tenisistki, która triumfowała w gemie, secie, meczu i turnieju. Forma Agnieszki Radwańskiej cieszy tym bardziej, że w poniedziałek w Nowym Jorku rozpocznie się trzeci w tym sezonie turniej wielkoszlemowy – US Open.