Pierwszoligowi piłkarze MFK Karwina przegrali w piątek w wyjazdowym meczu towarzyskim z Piastem Gliwice 1:2. Obie ekipy sensownie wykorzystały przerwę w rozgrywkach polskiej i czeskiej najwyższej klasy spowodowaną startem reprezentacji w eliminacjach mistrzostw świata.
Polski wicemistrz ubiegłego sezonu wyszedł na prowadzenie w 31. minucie. Karwiński bramkarz Jan Laštůvka wprawdzie wybronił karnego po faulu Puchela, ale wobec dobitki Josipa Barisica był już bez szans. W 53. minucie gospodarze zdobyli dwubramkową zaliczkę, głową trafił czeski piłkarz w barwach Piasta, Patrik Mráz. Karwiniacy nie rezygnowali i w 79. minucie najaktywniejszy piłkarz na murawie, pomocnik Marek Janečka, spożytkował centrę Galuški, trafiając na 2:1. Dla Karwiny, pomimo porażki, był to bardzo pożyteczny sparing. W następny weekend ekipa Jozefa Webera podejmuje bowiem w Raju przedostatni zespół tabeli, FK Przybram, grający podobnym stylem, jak Piast Gliwice. O randze sparingu świadczy też fakt, iż mecz był zamknięty dla kibiców i mediów.
PIAST GLIWICE – MFK KARWINA 2:1
Do przerwy: 1:0. Bramki: 31. Barisić, 53. Mráz – 79. Janečka. Karwina: Laštůvka – Juřena, Košťál, Hošek, Eismann – Šisler, Okleštěk – Moravec, Budínský, Puchel – Panák.