Hokeiści Trzyńca poznali rywala w fazie wstępnej play off. W najbliższy poniedziałek zaczynają walkę o ćwierćfinały ze Zlinem.
Stalownicy w piątek przegrali u siebie z Ołomuńcem 0:2 i w tabeli fazy zasadniczej zajęli ostatecznie dziesiąte miejsce. Zlin wyruszy do walki z siódmej lokaty i będzie lekkim faworytem konfrontacji granej do trzech zwycięskich spotkań. W poniedziałek i wtorek mecze rozegrane zostaną na stadionie Luďka Čajki w Zlinie, na czwartek seria przenosi się do trzynieckiej Werk Areny. Trenerzy Stalowników, Jiří Dopita i René Mucha, zaklinają w ostatnich dniach encyklopedię medycyny, by do play off zdążyli się wylizać z ran wszyscy kontuzjowani hokeiści. - Mecz z Ołomuńcem znów zaliczyliśmy w osłabionym, poniekąd eksperymentalnym składzie - zaznaczył Mucha. - W dodatku w drugim z rzędu spotkaniu nie strzeliliśmy gola. To daje do myślenia przed fazą pucharową.