Hokejowe MŚ: Czesi mistrzami świata! Złoty gol Pastrňáka | 26.05.2024
Czescy hokeiści po czternastu latach czekania znów sięgnęli po złoty medal mistrzostw świata elity, pokonując w znakomitym niedzielnym finale w Pradze drużynę Szwajcarii 2:0 po bramkach Davida Pastrňáka i Davida Kämpfa.
Ten tekst przeczytasz za 2 min.
Fot. Michał Chwieduk/PZHL
Walka o każdy centymetr lodowiska. Tak wyglądała finałowa
bitwa mistrzostw świata elity, w której protagoniści – reprezentacje Republiki
Czeskiej i Szwajcarii – pokazali prawdziwą reklamę hokeja. Obie ekipy poznały
się dokładnie już w fazie grupowej w Pradze, a także wcześniej podczas cyklu
Euro Hockey Tour, ale dopiero w dzisiejszym finale czempionatu emocje eksplodowały
na całego.
Pierwsza i druga tercja nieznacznie należały do gospodarzy
turnieju, którzy podbudowani wysoką wygraną nad Szwedami w półfinale (7:3)
rzucili się z impetem także na Szwajcarów. Dokładna szwajcarska lokomotywa
przetrwała jednak wszystkie ofensywne próby Czechów, w tym dwa słupki z kijów napastników
grających na co dzień w NHL – Dominika Kubalíka i Davida Kämpfa.
Zwłaszcza strzał Kämpfa z podania
snajpera Bostonu Davida Pastrňáka
pod koniec drugiej tercji mocno przestraszył Szwajcarów, napastnikowi reprezentacji
RC zabrakło do szczęścia dosłownie milimetrów. Szwajcarzy nękali czeską
defensywę głównie podczas stałych fragmentów gry, w przewagach rywala rewelacyjnie
bronił jednak Lukáš Dostál, który
dosłownie zamurował swoją bramkę, wspierany przez elitarnych czeskich
defensorów na czele z aktualnym mistrzem RC Tomášem Kundrátkiem z Trzyńca.
Na wstępie
trzeciej tercji Szwajcarzy na krótko podkręcili tempo, w tej części spotkania słupek
uratował czeski zespół przed utratą bramki. Kiedy podopieczni Radima Rulíka znów przejęli inicjatywę w
meczu, a tempo czeskiego ekspresu nie przyhamowała nawet pięciominutowa przerwa
po rozbitej szybie nad bandą po „hicie” Ondřeja Paláta, uderzył jeden z pięciu najlepszych hokeistów świata –
David Pastrňák. Wychowanek Hawierzowa,
który w Bostonie wyrósł na gwiazdora NHL, w 50. minucie z idealnego podania
Kundrátka strzałem w golfowym stylu zapewnił Czechom prowadzenie. W frenetycznej końcówce spotkania, podczas power play Szwajcarii, na 2:0 do pustej bramki ustalił wynik finału David Kämpf.