Tipsport Ekstraliga: Kolejne zwycięstwo Stalowników. Udany powrót do Werk Areny | 24.10.2025
W retro-strojach nawiązujących do głównego symbolu klubu –
Trzynieckiej Huty – hokeiści Stalowników Trzyniec pokonali w piątkowy wieczór w
Werk Arenie ekipę Mladej Bolesławi 2:1, umacniając się w fotelu lidera Tipsport
Ekstraligi.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Dobry mecz zaliczył dziś w barwach Trzyńca m.in. Martin Růžička (z lewej). Fot. Zenon Kisza
Kto liczył dziś na festiwal strzelecki w wykonaniu gospodarzy,
musiał szybko wrócić z obłoków na ziemię. Drużyna Mladej Bolesławi przyjechała
pod Jaworowy wypoczęta i zmotywowana do tego, by nie sprzedać tanio skóry.
Stalownicy w pierwszej tercji męczyli się głównie z rewelacyjnie broniącym
bramkarzem Mokrym, dla którego był to ekstraligowy debiut w tym sezonie.
GALERIE Bolka
Lepszą skutecznością Stalownicy wykazali się dopiero w
drugiej tercji, poprzedzonej… aktem weselnym bezpośrednio na lodowisku Werk
Areny. Państwo Kadlecowie powiedzieli sobie „tak”, co było sygnałem dla
podopiecznych Zdeňka Motáka, by także zagrać hokej na „tak”.
Mokrý po raz pierwszy wyławiał krążek z siatki w 29. minucie po strzale
Oscara Flynna, na 2:0 poprawił na wstępie trzeciej tercji Petr Sikora. Młody
napastnik, który wrócił do pełnej sprawności po długiej kontuzji, wykazał się w
dzisiejszym meczu typowym dla siebie hokejowym cwaniactwem. Często próbował
nieortodoksyjnych kiwek i to z powodzeniem, dobrze też włączał się do akcji defensywnych. To był również udany mecz dla Martina Růžički – 39-letni
napastnik zdobył dziś dwie asysty i podobnie jak młodszy o dwadzieścia lat
Sikora był głodny hokeja. Růžička po dzisiejszym spotkaniu może się pochwalić... 800 punktami kanadyjskimi zdobytymi w całej karierze.
Stalownikom nie udało się jednak w tym meczu wygrać z czystym kontem. Marka Mazanca na osiem sekund przed końcem pokonał David Griger z podania Dominika Lakatoša.