Dreszczowiec zafundowała swoim fanom Iga Świątek w wielkoszlemowym tenisowym US Open. Polka w trzech setach pokonała Niemkę Julię Niemeier 2:6, 6:4, 6:0 awansując w Nowym Jorku do ćwierćfinału. W 1/4 finału US Open zameldowała się też wczoraj Czeszka Karolina Plíškowa, za burtą znalazła się natomiast Petra Kvitowa.
Iga Świątek zameldowała się w ćwierćfinale, ale zamiast spacerku po plaży był horror. Zwłaszcza w pierwszym secie Polka grała źle, popełniając błędy techniczne. Był to zresztą pierwszy przegrany set Polki w całym turnieju. Określenie najlepsza rakieta świata nie przyleciało jednak z kosmosu, Świątek pokazała, że w chwilach zwątpienia potrafi wziąć się w garść. Trzeci set był już pokazówką Polki, która o półfinał powalczy w środę wieczorem naszego czasu.