– Zgłoszonych zawodników mieliśmy w tym roku 240, z czego 30
biegło w kategorii biegu bez psa. Tę kategorię, tzw. „trail”, wprowadziliśmy dwa
lata temu – poinformował „Głos” Michael Tomanek, organizator biegu. Do yowyboru były trzy dystanse: „mini” o długości 6,5 km, „short” – 22 km i mid” – 44 km. –
Najwięcej zawodników zgłosiło się do biegu na trasie „short” –
dodał Tomanek.
Pavel Zogata wziął udział w tym biegu po raz trzeci. –
Poprzednio miałem kłopoty z silnym skurczem łydki. W tym roku się do tego
lepiej przygotowałem i zadbałem o dostatek minerałów i magnezu, więc nie miałem
żadnych kłopotów z tym związanych – mówił Zogata. Wybrał się tu z siostrą,
Veroniką Krajčovičową. Oboje biegli trasą „mid”. – Pierwszych 20 kilometrów biegło
mi się całkiem dobrze. Kryzys nastąpił w okolicy 25. kilometra – mówiła „Głosowi”
Krajčovičowa.
Z kolei Kateřina Doménowa wybrała się na trasę „mini", którą
przebiegła bez psa w czasie 49 minut i 20 sekund, co zapewniło jej pierwsze
miejsce w swojej kategorii. Jej partner, Marian Kohut pokonał tę samą trasę z suczką
Ari. – Udało mi się przebiec tą samą odległość w czasie 32 minut, dzięki czemu zająłem 2.
miejsce – mówił Kohut.