piątek, 25 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Jarosława, Marka, Wiki| CZ: Marek
_-_transp.png){kind=spacer}
/ 
Mistrzowska feta Stalowników i kibiców. W Trzyńcu potrafią się bawić! | 30.04.2024
Tłumy kibiców towarzyszyły dziś hokeistom Trzyńca w trakcie mistrzowskiej fety zorganizowanej błyskawicznie po niedzielnym, piątym z rzędu ekstraligowym triumfie. W piątek po mieście kursowała nowa linia autobusowa... wyłącznie z hokejowymi pasażerami na pokładzie. Byliśmy na miejscu wydarzeń.
Ten tekst przeczytasz za 1 min.
Fot. Zenon Kisza
Przystanki, na których zatrzymywał się dziś autobus-kabriolet ze Stalownikami Trzyniec, należały do tradycyjnych punktów związanych z obchodami mistrzowskiego tytułu.
Hokeiści wyruszyli o godz. 12.30 spod Werk Areny, by złożyć wizytę kolejno w siedzibie władz Huty Trzynieckiej, w Szpitalu Agel na Podlesiu, w gmachu trzynieckiego magistratu. Mnóstwo fanów hokeja pojawiło się po 15.00 przed Domem Kultury „Trisia”, a następnie również podczas spotkania w Kauflandzie, gdzie nie zabrakło luźnych pogawędek.
– To już tradycja, lubimy zwyciężać, a ja cieszę się podwójnie, że mogę być częścią tej hokejowej rodziny. W Trzyńcu czuję się spełnionym hokeistą – powiedział „Głosowi” Marian Adámek, obrońca Stalowników Trzyniec. Wywiad z zawodnikiem, który należał do czołowych postaci złotej ekipy, w piątkowym, drukowanym wydaniu gazety.
Hokeiści wyruszyli o godz. 12.30 spod Werk Areny, by złożyć wizytę kolejno w siedzibie władz Huty Trzynieckiej, w Szpitalu Agel na Podlesiu, w gmachu trzynieckiego magistratu. Mnóstwo fanów hokeja pojawiło się po 15.00 przed Domem Kultury „Trisia”, a następnie również podczas spotkania w Kauflandzie, gdzie nie zabrakło luźnych pogawędek.
– To już tradycja, lubimy zwyciężać, a ja cieszę się podwójnie, że mogę być częścią tej hokejowej rodziny. W Trzyńcu czuję się spełnionym hokeistą – powiedział „Głosowi” Marian Adámek, obrońca Stalowników Trzyniec. Wywiad z zawodnikiem, który należał do czołowych postaci złotej ekipy, w piątkowym, drukowanym wydaniu gazety.
Poniżej zdjęcia autorstwa Zenona Kiszy dla „Głosu”.
GALERIE werk
