Zapaśniczka Monika Michalik wywalczyła kolejny, ósmy medal dla Polski na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. W kategorii 63 kg w decydującym starciu Michalik pokonała Innę Trażukową z Rosji 6:2.
Polka rozpoczęła turniej pechowo, bo przegrała pierwsza walkę w 1/8 finału z Risako Kawai. Japonka szczęśliwie jednak dotarła do finału, co otworzyło szanse Monice Michalik na występ w repesażach, gdzie pokonała Łotyszkę Anastasiję Grigorjevą 5:2. Dzięki temu zwycięstwu reprezentantka Polski mogła stanąć do jednej z najważniejszych walk w jej karierze – o brązowy medal.
– Plan walki? Miałam dać z siebie wszystko, co mogę, przez sześć minut. Całe moje życie trenowałam na sześć minut – mówiła po walce wyraźnie wzruszona Monika Michalik, która stała się najlepszą zawodniczką w historii polskich zapasów.
– W Londynie też walczyłam o brąz. Też z Rosjanką. I przegrałam. Mówiłam: Boże, już wiem, jak to jest przegrać, ale nie wiem, jak to jest wygrać. Nie miałam wyjścia. Musiałam zrobić wszystko, by posmakować tego zwycięstwa. To jest jak sen. Teraz wiem, jak piękna może być radość – mówiła ze łzami szczęścia w oczach.
Drugi brązowy medal zdobyła w kat. wagowej 63 kg Jekaterina Łarionowa z Kazachstanu, a Japonka Kawai pokonała w finale Marią Mamaszuk z Białorusi, zdobywając złoty medal olimpijski.