Stalownicy nie składają broni! Fantastyczny Kacetl zatrzymał dziś Spartę | 20.03.2025
Co to był za mecz! Stalownicy Trzyniec pokonali dziś u
siebie Spartę Praga 3:2, obniżając stan ćwierćfinałowej rywalizacji na 1:2.
Fantastycznie bronił Ondřej Kacetl, ale świetnie zagrała cała drużyna. W piątek
od 18.00 w Werk Arenie mecz numer 4.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Fot. Zenon Kisza
O tym, jak istotne dla losów meczu jest zdobycie pierwszej
bramki, przekonali się w czwartek Stalownicy, którzy w 10. minucie po
indywidualnej akcji Ondřeja Kovařčíka
wyszli na prowadzenie. Kovařčík odważnie wtargnął pod bramkę Sparty i
strzałem z nadgarstka pokonał Kořenářa.
Trzyńczanie wyciągnęli wnioski z dwóch nieudanych, przegranych minimalnie prób
w praskiej O2 Arenie, nastawiając się dziś w Werk Arenie na znacznie bardziej
ofensywny hokej, w myśl hasła, iż najlepszą obroną jest atak. W 39. minucie
obrońcy tytułu wyszli na dwubramkowe prowadzenie z kija Andreja Nestrašila, którego wystawił zza bramki
Patrik Hrehorčák.
GALERIE Sparticka
Sparta nie odpłynęła jednak w rejony nerwowej, szarpanej
gry, dalej próbowała w bardzo dobrym, ofensywnym stylu odmienić losy czwartkowego
meczu. Kontaktową bramkę udało się zdobyć w 41. minucie Jakubowi Krejčíkowi, który z podania Filipa Chlapíka znalazł się w czystej pozycji, praskiego
strzelca źle zaasekurował bowiem Marko Daňo. Na cztery minuty przed końcem goście
uderzyli po raz drugi, tym razem to Chlapík znalazł lukę w ustawieniu rewelacyjnie broniącego w całym
spotkaniu Ondřeja Kacetla – 2:2.
Końcowe minuty meczu były jak rodem z dobrego thrillera, 20 sekund po
trafieniu Chlapíka szalę
meczu na korzyść Stalowników przechylił z podania Tomáša Kundrátka rosły
napastnik Tomáš Marcinko – 3:2.
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. To dewiza naszego zespołu i naszej gry, nie tylko w play off - Tomáš Marcinko
Porządny thriller,
jak wiadomo, musi trzymać w napięciu do końca i tak też było dziś pod
Jaworowym. Sparta nie rezygnowała z uzyskania co najmniej dogrywki,
wycofała golkipera, próbując zdramatyzować spotkanie z szóstką zawodników
w polu. I właśnie wtedy Kacetl popisał się dwiema fantastycznymi
interwencjami, zwłaszcza obrona strzału Hyki na siedem sekund przed końcem
przejdzie do historii play off. W piątek seria grana do czterech zwycięstw
pozostaje w Werk Arenie. Początek czwartej ćwierćfinałowej bitwy o godz. 18.00.
3. ĆWIERĆFINAŁ TIPSPORT EKSTRALIGI
TRZYNIEC – SPARTA PRAGA 3:2
Tercje: 1:0, 1:0, 1:2. Bramki i asysty: 10. Kovařčík
(Kurovský, Cienciala), 39. Nestrašil (Hrehorčák, Jank), 56. Marcinko
(Kundrátek) – 41. Krejčík (Chlapík, Špaček), 56. Chlapík (Horák). Stan serii: 2:1 dla Sparty.
Trzyniec: Kacetl – Adámek, Marinčin, Kundrátek, Nedomlel, Jank, Koch – M. Růžička,
Marcinko, Teplý – Hudáček, Cienciala, Daňo – Kurovský, Nestrašil, Kovařčík –
Dravecký, Roman, Hrehorčák.