Na imię
miała Justyna i żeby uciąć wszelkie spekulacje na odwrocie zdjęcia
legitymacyjnego, które mi podarowała, napisała: „Przyjaciele, to dwa ciała i
jedna dusza, Skorpionku” (to ostatnie słowo odnosiło się do mojego znaku
zodiaku, nie charakteru).
Czytaj więcej »»