Ufam, że spontanicznie rozpoczęty cykl zachęcający
do wizyt w cieszyńskich parkach znajduje swoich amatorów. W zanadrzu wciąż
pozostaje kilka, których wielowiekową historię nietaktem byłoby pominąć. Choć
drzewa robią, co mogą, by ją opowiedzieć, i choć wnikliwy obserwator z ich
milczącego trwania wyczytać może wiele, w syntetyzowaniu dziejów przydatna jest
im pomoc ludzkiej ręki.
Czytaj więcej »»