Po przejściu
z Bielska-Białej na Klimczok i krótkim marszu dalej, kontynuuję swoją podróż
granicami Księstwa Cieszyńskiego, które nie istnieje już od ponad stu lat. Idę
z mapą Jonasza Nigriniego, pierwszą prawdziwą mapą Księstwa, żeby zobaczyć, co
zostało z granicy, wyobrazić sobie, jak mogła wyglądać kiedyś. Idę górami,
jestem na Przełęczy Karkoszczonka i – oczywiście – najpierw napiję się kawy.
Czytaj więcej »»