Opinię publiczną i polityków zbulwersowało w piątek rano zachowanie ministra zdrowia Romana Prymuli. Podczas gdy restauracje, sklepy i wiele usług jest zamkniętych, szef resortu został przyłapany w nocy ze środy na czwartek na wizycie w jednym z luksusowych lokali ze swoim kolegą posłem Jaroslavem Faltýnkiem. Premier Babiš wezwał ministra do dymisji, jeśli tego nie zrobi, sam chce go odwołać. Prymula zrezygnować ze swojej funkcji nie chce.
Czytaj więcej »»