Scena niczym z filmu „Kler”, z tą różnicą, że za kamerą nie
stał sztab filmowy Wojciecha Smarzowskiego, a policjanci z Katowic. Na gorącym
uczynku został zaś przyłapany ksiądz z Dziećmorowic, który w jednym z
katowickich hoteli umówił się na seks z niepełnosprawnym, nieletnim chłopcem.
Czytaj więcej »»