Zioła
złapały mnie, ledwo co zacząłem chodzić i mogłem w czymś pomóc. Babcia, która
była akurat po operacji, zleciła mi obieranie kwiatów dziewanny, ślazu i
listków mięty. A potem je suszyliśmy – opowiada Janek Michalik, obecnie student
na Uniwersytecie Palackiego w Ołomuńcu oraz wielki pasjonat ziół.
Czytaj więcej »»