Ktokolwiek przynajmniej raz udał się na spacer po Wzgórzu
Zamkowym, zapewne zwrócił uwagę na potężny głaz z płaskorzeźbą, kryjący się w
cieniu wierzby babilońskiej. Po przekroczeniu bramy Pałacu Myśliwskiego
Habsburgów i wspinając się dróżką pod górę, spacerowicze raczej wypatrują na
horyzoncie rotundy i Wieży Piastowskiej, aniżeli wyłaniającej się z kamienia
brodatej twarzy. Mnie twarz ta zapadła w pamięci lata temu, na długo zanim
zrozumiałem, do kogo należy. Należy zaś do Jana Kubisza, któremu obelisk w historycznym
sercu miasta poświęcono w 140. rocznicę urodzin.
Czytaj więcej »»