niedziela, 4 maja 2025
Imieniny: PL: Floriana, Michała, Moniki| CZ: Květoslav
Glos Live
/
Nahoru

Aš do Bukowca... | 10.05.2019

Jan Duraj jest w drodze z miejscowości Aš do Bukowca. Policjant z Trzyńca połączył 620-kilometrową pieszą wyprawę z zachodniego na wschodni kraniec Republiki Czeskiej z akcją charytatywną na rzecz ciężko chorego sześciolatka z Trzycieża. Nie zrezygnował z osiągnięcia celu, pomimo że jego towarzysz musiał przerwać wędrówkę ze względu na problemy ze zdrowiem.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 30 s
Jan Duraj w drodze. Fot. ARC P. Fojcika, FB/Pěší přechod napříč Českou republikou pro Alexe

 
– Zbliżam się do Ołomuńca. Deszcz właśnie przestał padać, więc jest lepiej. Dzisiaj chciałbym dotrzeć do Lipnika nad Beczwą. Etapy dzienne wynoszą ok. pięćdziesięciu kilometrów – mówił Duraj wczoraj przed południem w rozmowie telefonicznej z „Głosem”.  

32-letni policjant z jednostki specjalnej zaplanował pieszą wyprawę razem z kolegą, 26-letnim Romanem Zogatą z Bukowca, który pracuje jako spawacz w Hucie Trzynieckiej. Wyzwanie sportowe postanowili połączyć z dobroczynnością. – Pomyśleliśmy, że mogliśmy komuś pomóc. Zwróciłem się do koleżanki, która organizuje zbiórki charytatywne i od niej dowiedziałem się o Alexie – wyjaśnił Duraj. Sportowcy postanowili poprzez ambitną pieszą wyprawę nagłośnić sprawę chorego chłopca i zachęcić ludzi, by przekazywali dary na jego rehabilitację. 

Duraj i Zogata wyruszyli pierwszego maja z najbardziej wysuniętego na zachód miejsca w Republice Czeskiej. Niestety, trzeciego dnia Zogata zachorował, z powodu infekcji w nodze musiał zrezygnować z dalszego marszu.
 
Policjant pokonał już większość trasy. Według planu w niedzielę powinien dojść do Bukowca. Cieszy się podróżnik i zachęca do przekazywania darów na rzecz chorego dziecka. Wyprawa ma swoją stronę na Facebooku, którą obserwuje już półtora tysiąca osób. 
 
 
  
 
Pieniądze na rehabilitację Alexa Fojcika można przelewać na rachunek zbiórki publicznej, który prowadzi Caritas w Jabłonkowie (2200443710/2010, vs. 1234). Fundusze zostaną przeznaczone na terapię Alexa w ośrodku „Arkada” w Ostrawie, na jego hipoterapię w Bystrzycy lub na pobyt w sanatorium w Klimkovicach.  
 
Alexandr Fojcik urodził się w kwietniu 2013 roku w 24. tygodniu ciąży. Ważył tylko 550 gramów, mierzył 25 cm. Lekarze dawali mu początkowo tylko pięcioprocentową szansę, że przeżyje. Dzięki intensywnej opiece medycznej oraz operacji przeprowadzonej w renomowanej klinice IKEM w Pradze chłopczyka udało się uratować, lecz wkrótce dały znać o sobie trwałe następstwa.  Alex jest opóźniony w rozwoju, niewidomy, ma uszkodzony słuch, padaczkę, dziecięce porażenie mózgu, astmę. W zeszłym roku lekarze zdiagnozowali chłopcu autyzm oraz ciężkie upośledzenie umysłowe. Dziecko jest pod opieką 23 lekarzy specjalistów.




Może Cię zainteresować.