Delegacje Kongresu Polaków oraz Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego wyjechały we wtorek wspólnie do Warszawy. W instytucjach, w których złożyły w tym dniu wizytę, dały jasny sygnał, że Polacy na Zaolziu będą odtąd mówić jednym głosem.
– W Warszawie chcieliśmy zademonstrować nowe otwarcie na Zaolziu, jedność i wolę współdziałania. Chcieliśmy pokazać, że Kongres Polaków i PZKO będą występować pod jednym sztandarem – powiedział prezes Kongresu, Mariusz Wałach. Podczas pobytu w stolicy towarzyszył mu jego zastępca, Józef Szymeczek, PZKO reprezentowali Helena Legowicz, która po raz pierwszy wyjechała do Warszawy w roli prezesa Związku, oraz wiceprezes, Andrzej Suchanek. – W Warszawie bardzo pozytywnie odebrano to, że przyjechaliśmy razem i że wspólnie przedstawiliśmy to, co nurtuje Zaolzie – podkreśliła Legowicz, dodając, że jeżeli problemy przedstawiane są wspólnie i całościowo, wtedy można się również spodziewać ich kompleksowego rozwiązania.
Na program wtorkowego pobytu w Warszawie złożyły się aż cztery spotkania – w Ministerstwie Spraw Zagranicznych z prezesem departamentu współpracy z Polonią i Polakami Za Granicą, Mateuszem Stąsiekiem, w Kancelarii Prezydenta RP z dyrektorem Biura ds. Kontaktów z Polonią i Polakami za Granicą, Kazimierzem Kuberskim, a także z prezesem Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, Dariuszem Piotrem Bonisławskim, oraz prezesem Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”, Mikołajem Falkowskim.
Cały tekst ukaże się we wtorkowym drukowanym „Głosie”.