Zobaczyć z bliska tak cenne, unikatowe eksponaty to nie lada rarytas. Nic dziwnego, że wystawa „Białe kruki z biblioteki ks. Leopolda Jana Szersznika” w Książnicy Cieszyńskiej odbija się szerokim echem. Ale  jeszcze tylko w sobotę 12 marca można na niej podziwiać oryginalne druki i rękopisy, bo ze względów konserwatorskich zostaną zastąpione reprodukcjami fotograficznymi.

To m.in. średniowieczny manuskrypt z  przełomu XIII i XIV wieku, zawierający zbiór dekretałów, czyli przepisów prawa kościelnego, który został napisany na pergaminie przez znawców prawa kanonicznego działających w tym okresie w Bolonii, a także miniaturowy modlitewnik, napisany w drugiej połowie XV wieku na pergaminie i ozdobiony całostronicowymi miniaturami, który – według tradycji należał do ostatniej cieszyńskiej księżnej Elżbiety Lukrecji (1599-1653).

Warto zwrócić także uwagę na chroniony metalowym okuciem manuskrypt, który jest określany mianem Proroków Cieszyńskich. To kodeks składający się z dwóch odrębnych, oprawionych razem manuskryptów. Pierwszy to Nowy Testament z 1418 roku, a drugi to Księgi Prorockie Starego Testamentu spisane w 1439 roku w Szternbergu na Morawach przez kopistę Macha z Prościejowa. 

– Nazwa rękopisu pochodzi od ksiąg prorockich Starego Testamentu oraz od miasta Cieszyna, w którym jest przechowywany co najmniej od początku XIX wieku. To jeden z najstarszych czeskich przekładów biblijnych,  a także jeden z najważniejszych zabytków średniowiecznego piśmiennictwa czeskiego. Powstał na Morawach w okresie panowania husytyzmu, ruchu religijnego i politycznego, zapoczątkowanego przez Jana Husa – wskazują w Książnicy Cieszyńskiej.  

W sobotę 12 marca także ostatnia okazja, by skorzystać z kuratorskiego zwiedzania ekspozycji, które prowadzone jest przez jej autorki - Jolantę Sztuchlik i Aleksandrę Golik-Prus. Książnica Cieszyńska w soboty jest czynna od 9.00 do 15.00. Sama wystawa będzie czynna do 31 maja 2022 roku od wtorku do piątku w godz. 8.00-18.00 oraz w soboty w godz. 9.00-15.00. W Książnicy zapowiadają, że przed zakończeniem wystawy oryginalne druki i rękopisy powrócą do gablot jeszcze dwukrotnie.