– Liczę, że po tym dniu wszyscy z was będą wiedzieli, co to takiego PZKO oraz Klub Młodych. Mam też nadzieję, że większość z was powie sobie, że warto być Polakiem, warto kontynuować polskie tradycje i dobrze byłoby należeć do naszego Klubu Młodych – mówiła, otwierając imprezę, Lucyna Škňouřil, prezes Miejscowego Koła PZKO w Bystrzycy.

Bystrzyccy pezetkaowcy wspólnie z członkami Macierzy Szkolnej zorganizowali nietypowe spotkanie integracyjne po raz pierwszy. Składa się ono z dwóch części. Przed południem odbyła się gra terenowa „Bitwa gigantów”. – Przypomina ona trochę telewizyjny „Fort Boyard”. Dzieci wędrują bowiem w okolicach Głuchówki i muszą wykonywać różne zadania – tłumaczył Paweł Sajdok, wiceprezes bystrzyckiego MK PZKO.

Uczniowie zmagali się więc z łamigłówkami, zadaniami zręcznościowymi, quizami. Musieli się także orientować w terenie z pomocą mapy. W nagrodę za poprawnie wykonane zadania otrzymywali klucze. Na mecie, w parku PZKO, poszczególne grupy wymieniały zdobyte klucze na podpowiedzi do hasła, które należało odgadnąć.

Po południu zabawa przeniosła się pod dach Domu PZKO, gdzie urządzono m.in. kluboturniej, dyskotekę oraz projekcję polskiego filmu. – Dodatkowo Józef Szymeczek, wiceprezes Kongresu Polaków,wygłosi prelekcję na temat Zaolzia i naszych korzeni, a Agata Adamik zaprezentuje działalność naszego Klubu Młodych – zapowiadała Lucyna Škňouřil. – Większość ósmo i dziewiątoklasistów pozostanie też u nas na noc. Początkowo chcieliśmy, by nocowali w namiotach, jednak ze względu na niesprzyjającą pogodę przenieśliśmy nocleg do sali naszego domu PZKO – mówiła.