poniedziałek, 15 grudnia 2025
Imieniny: PL: Celiny, Ireneusza, Niny| CZ: Radana a Radan
Glos Live
/
Nahoru

Chcą turystów i nowych mieszkańców  | 07.09.2016

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
Pavel Krsek na jednym z przystanków z zadaszoną wiatą. Fot. DANUTA CHLUP

Dąbrowa to chyba najmniej widoczna miejscowość na terenie powiatu karwińskiego. Nie prowadzi przez nią żadna ważna droga łącząca okoliczne miasta, dlatego większość osób poruszających się po okolicy w ogóle jej nie zauważa.

Od kilku lat Dąbrowa ma co prawda sporą atrakcję turystyczną – „Dinopark”, lecz ten leży z dala od zabudowanych części gminy. Turyści przyjeżdżający do „Dinoparku” nie zaglądają do Dąbrowy i nawet nie kojarzą go z tą miejscowością. Władze gminy chcą to zmienić. Jednym z narzędzi ma być nowa ścieżka edukacyjna. Ulotkę informacyjną będzie otrzymywał każdy, kto odwiedza park dinozaurów.

– Mamy dużą szkołę i solidną infrastrukturę, lecz za mało mieszkańców. Wydobycie węgla spowodowało, że liczba mieszkańców spadła z 5,7 tys. osób do ok. 1,2 tys. Teraz powoli się podnosi, budowane są nowe domy. Ale jeżeli porównamy, że ostatnio wyburzono 150 domów w dzielnicy Koziniec i zamiast nich wybudowano ok. 20 nowych domów, to różnica jest duża – mówi Pavel Krsek, wójt gminy. – W szkole mamy za mało dzieci, choć – na szczęście – więcej ludzi u nas rodzi się niż umiera,  z problemami borykają się nasze sklepy i restauracje. Ścieżka edukacyjna, to pierwszy pomysł, jak przyciągnąć do nas turystów. Co prawda prowadzi tędy trasa rowerowa i rowerzyści pojawiają się u nas, lecz nawet nie wiedzą, że można zjeść obiad w tutejszej restauracji. W ulotce znajdą takie informacje – dodaje Krsek. 

Ścieżkę wybudowano kosztem przeszło 400 tys. koron, część funduszy gmina otrzymała z Fundacji OKD. Składa się z dwu tras. Obie zaczynają się na rynku. Czerwona, zapoznająca przybyszów z ciekawostkami w centrum, przeznaczona jest głównie dla pieszych. Poszczególne stanowiska to rynek, kościół katolicki pw. św. Jadwigi, pomnik ofiar katastrof górniczych, kościół Husa, „drzewionka”, która jest zabytkiem architektury ludowej oraz właśnie odnawiany Dom Narodowy, będący dąbrowską perłą architektury. Niebieska, dłuższa trasa, została przygotowana z myślą o rowerzystach. Około 2,5-kilometrowa pętla prowadzi przez Dąbrowski Kopiec, z którego przy sprzyjającej pogodzie widać jak na dłoni całą okolicę. Na trasie wybudowano dwie zadaszone wiaty, przy jednej z nich, na Granicach, jest także mały plac zabaw. Trzecie miejsce wypoczynkowe powstanie na miejscu widokowym. Na każdym ze stanowisk na obu trasach znajdziemy tablicę informacyjną z mapą, fotografiami i opisami ciekawostek.

Rowerzyści poruszający się po niebieskiej trasie przejeżdżają obok rozciągającej się zboczu nad Domem Narodowym dużej łąki, na której w przyszłości mają być działki gminne pod budowę aż 80 domów. Wójt liczy na to, że niektórym przyjezdnym, którzy zamierzają budować dom, być może spodoba się to miejsce i zainteresują się kupnem działki w Dąbrowie. W ten sposób ścieżka edukacyjna mogłaby przyciągnąć do gminy także nowych mieszkańców. Ale to bieg na długi dystans. – Najpierw musimy wprowadzić zmianę do planu zagospodarowania przestrzennego, potem wybudować sieci inżynieryjne. Potrwa kilka lat, nim można będzie budować – wyjaśnia Pavel Krsek.



Może Cię zainteresować.