Boże Narodzenie jest jednym z najstarszych świąt chrześcijańskich, którego początki sięgają III wieku naszej ery (chociaż dokładna data nie jest jednoznaczna). Liturgiczne święto Bożego Narodzenia szybko rozprzestrzeniło się w Kościele zachodnim w IV wieku. Sprzyjało temu przyjęcie go na dworze cesarskim Konstantyna Wielkiego. W Hiszpanii mówił o nim synod w Saragossie około 380 roku oraz list mnicha Bachiariusza. Pod koniec IV wieku święto to pojawiło się także w północnej Italii.

Celebracja święta Bożego Narodzenia stawała się popularna także w Kościele wschodnim. Wcześniej, na Wschodzie rocznicę narodzenia Chrystusa obchodzono w uroczystość Epifanii, która przypadała 6 stycznia. Dzień ten był jednocześnie na Wschodzie dniem zimowego przesilenia. Świadectwo obchodów Bożego Narodzenia 25 grudnia w Kapadocji około 370 roku dał Bazyli Wielki. W Konstantynopolu około 380 roku mówi o nim Grzegorz z Nazjanzu. Zaś Jan Chryzostom w Antiochii w 386 roku.  We wschodnim chrześcijaństwie najdłużej święto Epifanii jako dzień narodzenia Chrystusa zachował Kościół ormiański. Boże Narodzenie wprowadzono w nim dopiero w 1306 roku.

W kościołach rzymskokatolickich Boże Narodzenie rozpoczyna się o północy, uroczystą mszą zwaną Pasterką. W Polsce w większości rodzin jest obchodzone jako święto gromadzące wielu krewnych. Jego typowymi atrybutami są opłatki, kolędy, choinka, a często i szopka bożonarodzeniowa oraz prezenty.

Dawniej pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia cieszyniacy traktowali niezwykle uroczyście. Dzień ten porównywano nawet do Wielkanocy. Pracowity lud śląski akcentował charakter Godów wstrzymywaniem się od wszelkich robót. W początkowych latach naszego wieku niedozwoloną czynnością była nawet osobista toaleta, czesanie włosów, przeglądanie się w lustrze, czyszczenie butów, zamiatanie izb, ścielenie łóżek. Dzieciom zabraniano zabaw, gonitw i hałasów.

W dwudziestoleciu międzywojennym nie przestrzegano już tak rygorystycznie tych nakazów. Dodatkowo, gdzieniegdzie dopiero rano przychodziło do dzieci Dzieciątko, kładąc podarunki pod choinką lub do czapek dziecięcych.