Zaolziacy wszędzie potrafią – niezależnie od tego, czy wyjadą tysiąc kilometrów stąd, czy pozostaną w swoim domu. Przekonali się o tym ponownie uczestnicy popularnego talk show Izabeli Wałaskiej „Zaolzie potrafi”, która w piątek zaprosiła na czeskocieszyńską „Strzelnicę” czterech ciekawych Zaolziaków – Tadeusza Farnego, Daniela Karzeła, Edytę Czeczkovą i Jana Kajfosza.

Chociaż goście spotkania dyskutowali przez ponad dwie i pół godziny na najróżniejsze tematy, na zaprezentowanie samych siebie mieli na początku każdy zaledwie minutę. Tyle jednak wystarczyło, żeby dowiedzieć się, że pochodząca z Trzyńca Edyta Czeczkova od 18 lat mieszka w Szprotawie leżącej w okolicach Zielonej Góry i tam wspólnie z mężem prowadzi Fundację „Spełnienie”, która zajmuje się wsparciem osobom zagrożonym ubóstwem, wykluczeniem społecznym i różnymi patologiami. – Na co dzień pełna optymizmu, chęci i wiary w ludzi, kocham ludzi – powiedziała o sobie jedyna kobieta wśród zaproszonych gości.

Jana Kajfosza z Tyry, mieszkającego obecnie w Ostrawie, publiczność miała okazję poznać przede wszystkim jako naukowca, który od piętnastu lat pracuje na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach w Isntytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej, a oprócz tego od dwóch lat na Uniwersytecie Ostrawskim zajmuje się socjologią. Na dodatkowe pytanie prowadzącej, czym tak naprawdę etnologia i antropologia się zajmuje, powiedział. – Badaniem kultury, nie tylko tego, co widzimy, ale też jako systemu interpretacyjnego, symbolicznego, za pomocą którego postrzegamy rzeczywistość wokół siebie.

Najdłuższą drogę na Zaolzie musiał w piątek pokonać pochodzący z Końskiej, a mieszkający od 2004 roku w Luksemburgu prawnik, Daniel Karzeł. – Do podstawówki uczęszczałem w Trzyńcu, potem do naszego „gimpla” w Czeskim Cieszynie, a następnie kontynuowałem studia w Ołomuńcu, Hadze i Budapeszcie, gdzie studiowałem prawo, politologię i studia europejskie – przypomniał ze swojego życiorysu pan Daniel. Do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu trafił jako tłumacz m.in. dzięki znajomości języka polskiego, teraz pracuje tam w administracji. Włada ośmioma językami, w tym „po naszymu”.

Ostatni z zaproszonych gości, Tadeusz Farny, urodził się na Zaolziu i mieszka na Zaolziu. I chociaż kojarzony jest ze swoją najstarszą córką, piosenkarką Ewą Farną, na naszym terenie znany jest jako współwłaściciel spółki świadczącej usługi finansowe oraz skrzypek błędowickich „Kamratów”, z którymi w piątek zagrał i zaśpiewał również na scenie „Strzelnicy”. – Od młodości interesował mnie taniec, muzyka i folklor cieszyński. Zanim zacząłem grać z „Kamratami” byłem związany z zespołami „Olza” i „Błędowice” – przyznał.

Publiczność piątej edycji talk show Izabeli Wałaskiej „Zaolzie potrafi” mogła nie tylko dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o bohaterach spotkania oraz o środowiskach, w których żyją i prowadzą swoją działalność, ale również aktywnie spędzić wieczór, uczestnicząc w konkursie na najbardziej poprawne tłumaczenie 15 podanych słów w języku czeskim i polskim. Talk show towarzyszyła ponadto wystawa fotografii Mariana Waszuta z Nawsia, sprzedaż polskich książek oraz wręczenie nagród, w tym również nagrody premiera Jerzego Buzka w postaci zaproszenia do Brukseli dla Danuty Chwajol, inicjatorki obchodzącego w tym roku 10-lecie istnienia Międzygeneracyjnego Uniwersytetu Regionalnego.