_-_transp.png)
Problemy spółki OKD, która ogłosiła upadłość, absorbują organy władzy na wszystkich szczeblach. O przetrwanie walczą ale także dostawcy OKD, w tym nieduże firmy z naszego regionu. Pełnomocnik rządu, Jerzy Cieńciała, ma kilka propozycji, jak im pomóc. „Głos Ludu” poznał szczegóły.
Ilija Popov od ponad dwudziestu lat współpracuje z OKD. W swojej firmie Karimpex-Strojírny w Orłowej-Porębie przeprowadza remonty kapitalne maszyn górniczych, ponadto dostarcza spółce produkowane w Polsce części zamienne. Dostawy dla kopalń stanowiły do tej pory aż 80 proc. obrotów jego firmy. Nie ukrywa, że w przeszłości współpraca ta była dla niego korzystna. Te czasy skończyły się. OKD ma wobec Karimpexu zaległe zobowiązania w wysokości blisko 15 mln koron. Popov ma wątpliwości, czy je odzyska w trakcie postępowania upadłościowego. Tymczasem ze zrealizowanych, niezapłaconych przez kopalnie dostaw, musiał odprowadzić do skarbu państwa podatek VAT (przeszło 3 mln koron), potrzebne mu są pieniądze na płace pracowników i na ubezpieczenia społeczne, na zapłatę czekają jego dostawcy. – W tej sytuacji ja również stałem się dłużnikiem, mam już długi w wysokości 7,5 mln koron – przyznaje otwarcie przedsiębiorca.
Cały artykuł znajdziecie w czwartkowym drukowanym „Głosie Ludu”.