_-_transp.png)
Krzyki, brak tolerancji, systematyczne niedopuszczenie do głosu osób, których bezpośrednio dotyczą zasadnicze punkty programu omawiane przez radnych – tak wyglądała poniedziałkowa sesja Rady Gminy w Gnojniku.
Obrady zdominowały wyniki finansowe polskiej szkoły, która, w związku z szeroko pojętą działalnością inwestycyjną – budową świetlicy szkolnej i remontem budynku szkoły – zakończyła ub. rok ze stratą 900 tys. koron. Radni przewagą sześciu głosów wobec dwóch głosów sprzeciwu i dwóch wstrzymujących się nie zatwierdzili bilansu księgowego PSP i Przedszkola im. Jana Kubisza i uchwalili, że wobec szkoły zostaną zastosowane środki naprawcze.
Wójt Miroslav Molin postawił cały szereg zarzutów dyrektorowi placówki, Tadeuszowi Gryczowi, nie dając mu okazji do przedstawienia argumentów na swoją obronę. Zarówno dyrektor, jak i przedstawiciel rodziców, Štěpán Marosz, wytrwale domagali się głosu, lecz wójt odrzucił ich żądania. Mogli wystąpić w dyskusji dopiero wtedy, gdy wszystkie punkty dotyczące polskiej szkoły zostały już rozstrzygnięte przez radnych – na niekorzyść placówki.