W niedzielne popołudnie przy Centrum Misji i Ewangelizacji Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, ale też w kilku innych miejscach w Dzięgielowie, było żywo. Odbywały się zajęcia dla dzieci, z namiotów dobiegały śpiewy i muzyka. Ludzie spotykali się w namiocie-kawiarni. Urządzono kilka seminariów na różne tematy, m.in.: „Jak sobie radzić z kryzysem uchodźczym”, „Stres i jego konsekwencje”, „Gdzie szukać nadziei”. Ukraiński biskup Pavio Shvarts mówił  służbie w czasach kryzysu wojennego.

Sporo osób kręciło się w namiocie księgarni „Warto”, gdzie oferowano szeroki wachlarz książek dla dorosłych i dzieci. W innym stoisku można było nabyć płyty z muzyką chrześcijańską, swoje stoiska miały Diakonia, Polska Rada Ekumeniczna i inne organizacje.

Tegoroczny Tydzień Ewangelizacyjny trwał nie dziewięć dni (jak bywało w zwyczaju), lecz tylko cztery. Jednak sam fakt, że się odbył, że przez cztery dni ludzie różnych pokoleń spotykali się w Dzięgielowie, należy uznać za sukces. W dwóch poprzednich latach, w związku z pandemią, miał tylko formę on-line.

– Kiedy zdecydowaliśmy się, że robimy w tym roku Tydzień Ewangelizacyjny na żywo, trwała jeszcze pandemia. W tej sytuacji cztery dni wydawały się do zrobienia, dziewięć dni było zbyt ryzykowne. Temat brzmi „Spotkajmy się” – po trzech latach nie bycia razem, oglądania się tylko przez Internet. Tematem z przestrzeni biblijnej są spotkania człowieka z Jezusem. Wszystkie biblijne tematy, które są w tym roku wybrane, to są spotkania różnych ludzi, w różnych sytuacjach, z Jezusem – wyjaśnił dyrektor Centrum Misji i Ewangelizacji Paweł Gumpert Obst.

Obszerniejszą relację z Tygodnia Ewangelizacyjnego opublikujemy w jednym z najbliższych wydań „Głosu”.