Nazwa tego dnia pochodzi od jednej z najtańszych postnych potraw. Dawniej karnawałowe ostatki świętowano już od tłustego czwartku. A śledzik, jako potrawa, podawany były biesiadnikom tuż przed zakończeniem zabaw, czyli właśnie we wtorek. Zwiastowano w ten sposób 40 chudych dni Wielkiego Postu.

Obecnie z okazji zakończenia karnawału organizowanych jest mnóstwo imprez – głównie w pubach i restauracjach – popularnie zwanych „śledzikami”. Nie oznacza to jednak, że wraz z końcem karnawału ludzie żegnają się z hucznymi zabawami. Zwyczaj wstrzymywania się od biesiadowania w czasie Wielkiego Postu nie ma szans wygrać z realiami wolnego rynku. Dla większości więc „śledzik” to kolejna okazja, by skorzystać z uroków życia. Raz na słono, raz na słodko.

Na Zaolziu zaś będą się dziś bawić m.in. w Domu Polskim Żwirki i Wigury w Cierlicku-Kościelcu, gdzie o godz. 17.00 odbędą się tradycyjne Babskie Ostatki, a także w Domu PZKO w Hawierzowie-Błedowicach, gdzie o godz. 16.30 zorganizowany zostanie Podwieczorek Ostatkowy.