_-_transp.png)
W Wędryni kronika gminna będzie odtąd prowadzona również w języku polskim. Taką decyzję podjął tamtejszy samorząd. W Kancelarii Rządu w Pradze trwają tymczasem przygotowania zmian legislacyjnych, które w gminach zamieszkałych przez większe skupiska Polaków wprowadziłyby obowiązek dwujęzycznych zapisów w kronikach.
– W dorocznym Raporcie o sytuacji mniejszości narodowych za 2014 rok przedstawiciele polskiej mniejszości wysunęli postulat dotyczący możliwości dokonywania polskich zapisów w kronikach gminnych. Aktualnie dyskutujemy nad możliwościami wdrożenia tych zmian do ustawodawstwa. Przygotowaliśmy materiały do omówienia w komitecie ds. współpracy z samorządami. Jego stanowisko przedstawimy następnie członkom Rady Rządu – powiedział „Głosowi Ludu” Milan Pospíšil, sekretarz Rady Rządu ds. Mniejszości Narodowych.
Robocza wersja zakłada, że w gminach, gdzie w dwóch ostatnich spisach ludności co najmniej 10 proc. mieszkańców zadeklarowało przynależność do konkretnej mniejszości narodowej, kronika będzie prowadzona również w języku mniejszości, o ile taki postulat zgłoszą przedstawiciele tej mniejszości, a komitet ds. mniejszości narodowych przyjmie odpowiednią uchwałę. Drugą możliwością ma być zgłoszenie wniosku przez stowarzyszenie reprezentujące interesy mniejszości, które od co najmniej pięciu lat działa na terenie gminy.
Polacy w Wędryni postanowili jednak zadbać o wprowadzenie języka polskiego do kroniki gminnej, nie czekając na wytyczne z Pragi. Inicjatorem zmian był przewodniczący tamtejszego komitetu ds. mniejszości narodowych, Roman Zemene, z zawodu nauczyciel Gimnazjum Polskiego im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie. Wójt Wędryni, Bogusław Raszka, nie ukrywa jednak, że przeforsowanie tej „rewolucyjnej” zmiany nie było łatwe. Dlaczego? O tym przeczytacie w czwartkowym „Głosie Ludu”.