_-_transp.png)
Pierwszy dzień grudnia przywitał nas grubą warstwą śniegu. Dla wielu to powód do radości – szczególnie dzieci wyruszą w końcu na upragnione sanki, będą mogły lepić bałwany, a dla innych to potencjalny kłopot.
Trzeba odgarnąć śnieg sprzed domu czy przed blokiem, kierowcy odmiatają śnieg z samochodów. Niektórzy są zbyt leniwi albo brakuje im wyobraźni i jadą „na czołgistę”. Nietrudno sobie chyba wyobrazić, że taka czapa śniegu przy pewnej prędkości po prostu spada na samochody jadące z tyłu oraz na pieszych poruszających się wzdłuż drogi. Dlatego uważajmy na „bałwany” na drodze – dosłownie i w przenośni. Pozostaje mieć też nadzieję, że żaden z naszych czytelników nie zalicza się do tej kategorii kierowców.
Drogi także są mocno zaśnieżone, więc warunki jazdy są utrudnione, uważajmy. Uzbrójmy się w cierpliwość, gdyż korki się wydłużają, a dróg nie przybywa.
Poniżej prezentujemy kilka ujęć śnieżnych impresji z 1 grudnia.