Unia Europejska wymaga, aby kraje członkowskie segregowały w 2025 roku 77 proc., a w 2029 roku nawet 90 proc. butelek PET po napojach. Jednym z narzędzi ma być system wprowadzenia zwrotnych kaucji na te opakowania. W Polsce odpowiednia ustawa ma wejść w życie 1 stycznia przyszłego roku, w Republice Czeskiej trwa dyskusja nad efektywnością tego rozwiązania.
W Polsce trwają już intensywne prace nad nowelizacją ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz ustawy o odpadach. Na początku czerwca wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba przedstawił główne zasady powszechnego systemu kaucyjnego. Będzie on obejmował butelki z tworzywa sztucznego (PET) o objętości do 3 litrów, puszki aluminiowe do 1 litra oraz butelki szklane (wielorazowego i jednorazowego użytku) do 1,5 litra. Sklepy o powierzchni powyżej 100 metrów kwadratowych będą miały obowiązek odbioru wymienionych opakowań. Kaucja będzie konsumentowi zwracana w momencie zwrotu opakowań i to bez konieczności okazania paragonu. Ustawa określi maksymalną wysokość kaucji, stawki dla poszczególnych rodzajów opakowań będą określone w rozporządzeniu.
Siecie handlowe nie są tym rozwiązaniem zachwycone. Na przykład Lewiatan napisał w swoim stanowisku, cytowanym na portalu Money.pl, że sklep „zmieni się w punkt skupu surowców” i że „sklepy nie mogą być składowiskiem śmieci”. Polska Izba Handlu opowiada się za tym, aby powszechny skup dotyczył wyłącznie plastikowych butelek, a obowiązkowy był tylko w placówkach o powierzchni powyżej 500 metrów kwadratowych.
W Czechach, gdzie stosunkowo sprawnie działa system segregacji odpadów, wprowadzenie obowiązkowych kaucji na wybrane rodzaje opakowań jest traktowane jako jedna z możliwości. Rząd w tej chwili nie przygotowuje konkretnego projektu ustawy. Rzecznik Ministerstwa Środowiska Ondřej Charvát powiedział naszej gazecie, że trwa dyskusja ekspertów, w której uczestniczą zainteresowane podmioty (producenci napojów, handlowcy, gminy). Pierwsze spotkanie przy okrągłym stole odbyło się pod koniec marca.
– Z punktu widzenia Ministerstwa Środowiska obowiązkowe kaucje na butelki PET (a z konieczności także puszki) oznaczają dużą zmianę systemu budowanego w ostatnich dziesięcioleciach. Dlatego trzeba zapobiec temu, aby ewentualne obowiązkowe kaucje nie utrudniły gminom finansowania odbioru odpadów, a ludziom sposobu ich segregowania – podkreśla Charvát.
Wbrew pozorom, pomysł kaucji na butelki PET i ich obowiązkowego skupu w placówkach handlowych ma bowiem także swoje minusy.
– Butelki PET są tylko jednym z rodzajów tworzyw sztucznych, lecz równocześnie chodzi o materiał, na który jest największy popyt na rynku i który najłatwiej segregować – wyjaśnia przedstawiciel Ministerstwa Środowiska. Istnieje ryzyko, że w przypadku wyjęcia butelek PET z systemu segregowania i objęcia ich skupem w sklepach, koszty odbioru odpadów komunalnych wzrosną, ponieważ firmy zajmujące się gospodarką odpadową stracą najbardziej wartościowy materiał. Dodajmy, że tworzywo, z którego produkowane są butelki PET, jest wykorzystywane w różnych branżach przemysłu, nie tylko spożywczym. Atrakcyjność butelek PET dla recyklingu potwierdza m.in. Dorota Havlíkowa, rzeczniczka trzynieckiej spółki SMOLO, zajmującej się odpadami.
– Gminy otrzymują od autoryzowanej spółki EKO-KOM, specjalizującej się w gospodarce opakowaniami, nagrody finansowe za wysortowane odpady. Jest to sprawnie działający od lat system segregacji i recyklingu odpadów opakowaniowych (według sprawozdania rocznego EKO-KOM w 2020 roku posegregowano i przeznaczono do dalszego wykorzystania blisko 76 proc. wszystkich opakowań wprowadzonych na rynek) – czytamy w analizie opublikowanej na stronie Czeskiej Asocjacji Gospodarki Odpadami.