– Dzisiejsze Spotkanie Wiosenne Klubów Kobiet w Wędryni jest efektem fantastycznego zaangażowania pań z miejscowego Klubu. Należą do najbardziej aktywnych, działa ich trzydzieści. Wniosły dużo innowacji i niespodzianek. Widać, że organizowanie tej imprezy sprawia im przyjemność – powiedziała w trakcie sobotniego spotkania przewodnicząca Sekcji Kobiet ZG PZKO, Władysława Byrtus.
Na sto dwadzieścia pań, które zjechały się do wędryńskiej „Czytelni”, czekał atrakcyjny program. Informacji na temat gminy udzielił im Bogusław Raszka piastujący funkcję wójta i prezesa MK PZKO w Wędryni. Nie zabrakło też informacji o bogatej działalności miejscowych Polaków w obu kołach PZKO. O tym znajdującym się w Wędryni-Zaolziu opowiedział zebranym jego prezes, Bronisław Zawada. W programie kulturalnym nie zabrakło teatru. Dynamiczne skecze pt. Sęk i Wielki sęk wykonali Janusz Ondraszek i Mariusz Czader z Zespołu Teatralnego im. Jerzego Cieńciały MK PZKO. Drwiny z długów czy kombinatorstwa przedsiębiorców wywołały salwy śmiechu na widowni. Pomiędzy skeczami zagrała i zaśpiewała miejscowa kapela „Cztery smyki”. Przysłowiową czereśnią na torcie dopołudniowego programu był występ pań organizatorek. Swoim zapałem i energią udowodniły, że zgraną grupę mażoretek można utworzyć w każdym wieku. Czerwone bluzki z nazwą wędryńskiego Koła PZKO wyróżniały ich zarówno na scenie, jak i wśród tłumu zebranych gości. – Impreza jest na wysokim poziomie. Panie organizatorki dużo się napracowały. Sama forma prezentacji jest dla nas przyjazna, od razu wiadomo, które z pań należą do wędryńskiego Koła – stwierdziły członkinie Klubu Kobiet działającego przy PZKO Kocobędz-Ligota. Imprezą towarzyszącą była wystawa twórczości Antoniego Szpyrca. Na panie czekało też zwiedzanie Kościoła p.w. św. Katarzyny oraz Izby Pamięci mieszczącej się w budynku starej szkoły. Nie obeszło się oczywiście bez smacznego poczęstunku. Kanapki, kołacze, ciastko i obiad organizatorki przygotowały we własnym zakresie. Podkreślić należy, że musiały zapewnić dania dla 170 osób. Więcej na temat wielkiego „zjazdu pań” będzie można przeczytać w drukowanym „Głosie Ludu”.