Kongres Polaków w Republice Czeskiej ma nowe logo. Uchwaliła je Rada Kongresu. Autorem znaku graficznego jest Marek Chmiel. Logo składa się z godła polskiego – orła w koronie – oraz polskiej i czeskiej nazwy Kongresu Polaków. Orzeł wykonany jest z punktów symbolizujących organizacje wchodzące w skład Kongresu, jak również pojedynczych Polaków w Republice Czeskiej. Punkty z pewnej odległości przypominają haft krzyżykowy, typowy dla sztuki ludowej naszego regionu.
– Muszę przyznać, że od początku mojej działalności w Kongresie jego logo nie bardzo mi odpowiadało. Dlatego już w mojej pierwszej kadencji prezesowania miałem zamiar otworzyć ten temat. Udało mi się to dopiero teraz, w drugiej kadencji. Osobiście uważam, że stare logo nie było już na miarę naszych czasów, przede wszystkim nie było aktualne. Składało się z literek pisanych „r” i „p”, tworzących orła polskiego. Litery te oznaczały Radę Polaków, a tymczasem już od wielu lat nie ma Rady Polaków, lecz jest Kongres – tłumaczy prezes KP Mariusz Wałach. Dodaje, że dotychczasowe logo nie odpowiadało już dzisiejszemu standardowi, kiedy to logo bywają animowane.
– Uważam, że animacja bardzo się udała Markowi Chmielowi. To logo z jednej strony jest konserwatywne, lecz zarazem nowoczesne. Jest bardzo jasne i czytelne. Od razu widać, że chodzi o organizację Polaków, ponieważ mamy tam orła w koronie. Także nazwa jest bardzo czytelna – wymienia plusy prezes Kongresu. – Autor przedstawił kompleksowy projekt: jak logo będzie wyglądało na papierze firmowym, jak na wizytówce, plakacie, torbach reklamowych. Teraz Kancelaria Kongresu będzie pracowała nad tym, aby jak najszybciej je wdrożyć.
Prezes podkreśla, że akceptacja nowego logo nie była kwestią jednego głosowania. Cały proces trwał ok. trzech miesięcy. Najpierw Chmiel przedstawił swój projekt członkom Rady Kongresu, toczyły się na ten temat dyskusje, zgłoszono uwagi, które zostały zapracowane do projektu. Logo przedstawiono także na zebraniu Rady Przedstawicieli KP, gdzie zostało ono bardzo pozytywnie przyjęte.
Więcej na ten temat napiszemy w piątkowym papierowym wydaniu "Głosu".