Mało śniegu, ale za to gołoledź | 31.12.2019
Okres świąteczny dla służb drogowych był wymagający – nie z powodu opadów śniegu, ale marznącego deszczu tworzącego gołoledź na drogach w rejonie trzynieckim.
Ten tekst przeczytasz za 1 min.
Fot. Dorota Havlikowa
Służby porządkowe wigilii przejechały ponad 300 km, zabezpieczając gminne drogi. – Wykorzystaliśmy już 10 ton soli i 25 ton żwiru. Najtrudniejsze dla nas były piątek i sobota po świętach – tłumaczy Dušan Michejda ze spółki Smolo Třinec świadczącej usługi w rejonie trzynieckim.
Zdaniem Tomasza Macury, kierowcy w służbach porządkowych z 20-letnim stażem, tegoroczny grudzień należał do najcieplejszych, jakie pamięta. – W przeszłości głównie odśnieżaliśmy i jednocześnie sypali sól od listopada do połowy marca z niewielkimi przerwami. Prawdziwą zimę mieliśmy ostatni raz w 2010 roku. Widać wyraźną zmianę klimatu, a śnieg pojawi się pewnie w styczniu i lutym.
Tomasz Macura odśnieża regionalne drogi już 20 lat. Fot. Dorota Havlikowa
Drogi w Trzyńcu sypane są solą, wyjątek stanowią dzielnice podgórskie (np. Guty i Oldrzychowice) oraz tereny wchodzące w skład Obszarów Krajobrazu Chronionego, które muszą być utrzymywane na biało (tam używany jest żwir).