_-_transp.png)
1 maja wejdzie w życie ustawa, na mocy której zasiłki z pomocy społecznej na zakwaterowanie w noclegowniach będą wypłacane tylko za zgodą władz miast i gmin. Samorządy lokalne, zamiast się cieszyć, są rozgoryczone podejściem organów państwowych.
Lokalne samorządy, szczególnie w regionie ostrawskim i karwińskim
, od lat nawoływały do ograniczenia biznesu z
noclegowniami dla ubogich, którym państwo wypłaca wysokie zasiłki na
zakwaterowanie, a te trafiają do kieszeni prywatnych przedsiębiorców. Teraz
gminy doczekały się zmiany, lecz w żadnym przypadku nie czują się
usatysfakcjonowane.
Zasiłki na zakwaterowanie wypłacają urzędy pracy. Od początku maja będą mogły je przyznać tylko tym osobom, które otrzymają zgodę miasta lub gminy, na terenie której znajduje się noclegownia. Decyzję będą podejmowały zarządy gmin. – Będziemy głosowali o udzieleniu zgody każdemu z osobna, posiadając tylko szczątkowe informacje – mówił na wczorajszej konferencji prasowej w Boguminie burmistrz miasta, Petr Vícha.– Szczątkowe dlatego, bo urzędom pracy nie wolno ujawnić żadnych bliższych informacji o danej osobie, z wyjątkiem imienia i nazwiska oraz nazwy noclegowni. Tymczasem nasze decyzje mają być podejmowane „niezwłocznie” i być obiektywne i sprawiedliwe, a jeżeli komuś nie udzielimy zgody, to odmowę musimy odpowiednio uzasadnić – kręcił głową samorządowiec, pochylając się nad listem z wytycznymi, który wysłała do samorządów minister pracy i spraw socjalnych, Michaela Marksová.
Więcej o tym problemie napiszemy w jutrzejszym wydaniu papierowym „Głosu Ludu".