poniedziałek, 28 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Bogny, Walerii, Witalisa| CZ: Vlastislav
Glos Live
/
Nahoru

NASZ WSPÓLNY POLSKI DOM | 04.02.2017

W związku z uruchomieniem Funduszu Rozwoju Zaolzia, którego celem jest wspieranie strategii rozwoju polskości na zachodnim Śląsku Cieszyńskim – Zaolziu, pojawiają się w dyskusjach pytania, na czym ta strategia polega i na jakich stoi podstawach. Podstawowe tezy strategiczne zostały już wprawdzie sformułowane i opublikowane w materiale „Wizja 2035”, lecz ich znaczenie dla naszego narodowego przetrwania jest tak ważne, że trzeba do nich wracać i to na pewno jeszcze nieraz.

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 45 s

Przypomnijmy więc, że celem nadrzędnym w perspektywie 15-20 lat jest zachowanie lub nawet wzrost liczebności osób deklarujących narodowość polską na Zaolziu. Krwiobiegiem polskości są bezsprzecznie nasze polskie szkoły i przedszkola, ich liczba i jakość mają dla osiągnięcia celu strategicznego fundamentalne znaczenie. Wiąże się z tym język, jako najważniejszy wyznacznik narodu i narodowości. Właśnie szkoły mają tu wiele do zdziałania, i to nawet intensywniej niż obecnie. Równoległym czynnikiem jest kultura polska, bez której nie mamy ani języka, ani wiedzy o własnej tożsamości. Podkreślamy jednak również rolę tzw. małej ojczyzny, bo zbiór tych małych tworzy prawdziwą wielką ojczyznę. Jako owej naszej małej ojczyzny nie chcemy traktować wyłącznie Zaolzia. Jest na to za małe i w dodatku sztucznie utworzone, oderwane od pierwotnego pnia całego Śląska Cieszyńskiego. Właśnie Śląsk Cieszyński jako całość to nasza mała ojczyzna z ponad 1000-letnim dziedzictwem historyczno-kulturowym. Jest on też zarazem pomostem łączącym nas ponad Olzą z dużą ojczyzną.

Kolejnym niezwykle ważnym czynnikiem jest nasza działalność społeczna. Stwierdzamy, i to konsekwentnie, że trzonem naszej działalności społecznej jest od roku 1947 PZKO ze swoją unikatową i rozbudowaną strukturą oraz bazą członkowską. Co trzeci Polak w RC należy do tej organizacji. Oprócz tego w wolnej demokracji spontanicznie powstało ponad 30 innych stowarzyszeń, z których niektóre sięgają korzeniami nawet do czasów przed pierwszą wojną światową. Lecz mamy tu jeszcze 2/3 naszych rodaków nigdzie niezrzeszonych. To m.in. młodzież szkolna , studenci, ich rodzice i wielu innych. Oni również deklarują swoją polskość, a więc i oni powinni być objęci prawem do edukacji w swoim języku, czy do jego używania na co dzień. Nasze społeczeństwo, jak każde inne, jest zróżnicowane generacyjnie, społecznie, politycznie, kulturowo i wyznaniowo. Jedno, co łączy wszystkich Zaolziaków , to nasz wspólny Polski Dom. W tym względzie nie ma tu miejsca na podziały typu „my-oni”. Wszyscy jesteśmy w jednym domu! Fundamentem i murami tego domu są bezsprzecznie struktury PZKO. PZKO, to zarazem szkielet naszego domu, który trzyma całą jego konstrukcję. Solidny fundament i zdrowe mury to warunki dobrej kondycji i przetrwania domu. Pod dachem tego domu znajdują schronienie również inne organizacje, a także ta większość, która nie jest zrzeszona, ale posiada swoje prawa. Zadaniem dachu jest chronić dom przed czynnikami zewnętrznymi.

Taką rolę pełni właśnie Kongres Polaków, zajmujący się najogólniejszymi sprawami dotyczącymi ochrony polskiej grupy narodowej. Trzymanie ręki na pulsie przy tworzeniu ustaw o mniejszościach narodowych, o szkolnictwie narodowościowym, pilnowanie finansowania naszego szkolnictwa i mediów polskich, praca w organach rządowych i samorządowych, których dotyczy realizacja praw mniejszości, oraz kontakty z władzami RC i RP – to najważniejsze elementy agendy Kongresu Polaków. Z całą stanowczością stwierdzamy, że próby stawiania PZKO i KP do pozycji konfliktowej czy konfrontacyjnej naruszają całą konstrukcję wspólnego domu i są absolutnie niezgodne ze strategią rozwoju polskości na Zaolziu zawartą w „Wizji 2035”. Widoczny niżej piktogram pokazuje istotę naszego rozumienia wspólnego Polskiego Domu w prosty i zrozumiały sposób.

Mariusz Wałach, prezes Rady Kongresu Polaków

 

 



Może Cię zainteresować.