Na nich skończyły się Obroki | 13.10.2019
Klemens Słowioczek należy do tych wychowanków Polskiego Gimnazjum w Orłowej, którzy jako ostatni, w 1962 roku, zdawali maturę na Obrokach. – Wtedy nic nie wskazywało na to, że nasza szkoła zostanie przeniesiona do Łazów. Przecież jeszcze rok wcześniej pomagaliśmy przy budowie dużej sali gimnastycznej – mówi emerytowany solista Opery Komicznej w Berlinie. Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Klemens Słowioczek pokazuje tableau maturalne z 1962 roku. Wtedy oficjalna nazwa gimnazjum brzmiała Ogólnokształcąca Szkoła Średnia w Orłowej. Fot. BEATA SCHÖNWALD
Polskie Gimnazjum nie było jego pierwszym wyborem, bo egzaminy wstępne jako obiecujący skrzypek zdawał do Wyższej Pedagogicznej Szkoły Muzycznej w Ostrawie. Ponieważ jego rodzice chodzili do kościoła, nie został przyjęty. – To było moje szczęście, bo dzięki temu poszedłem do gimnazjum orłowskiego – przekonuje. Naukę w gimnazjum rozpoczął, mając zaledwie 14 lat. Maturę zdawał trzy lata później.
Swoje umiejętności gry na skrzypcach wykorzystał jednak także w gimnazjum. Razem z o rok starszym kolegą, synem profesora Bolka, który z kolei grał na fortepianie, tworzyli zgrany duet. – Występowaliśmy w auli szkolnej na rozpoczęciu roku szkolnego, a także przy innych okazjach. Zdarzyło się, że nazajutrz po występie były historia i geografia. Prof. Bolek tak wtedy mówił: „Chłopcy znowu wczoraj grali, więc damy im spokój” – opowiada znany śpiewak. O nauczycielach gimnazjum wypowiada się w samych superlatywach. Wspomina np. wymagającego pedagoga i lingwistę, prof. Błanika, u którego na własne żądanie jako pierwszy w historii gimnazjum zdawał maturę z języka niemieckiego.
Klemens Słowioczek dojeżdżał do gimnazjum pociągiem jeszcze starą trasą Kolei Koszycko-Bogumińskiej, która prowadziła przez Stonawę do Orłowej. – Mieszkałem niedaleko dworca w Stonawie, w miejscu, gdzie dziś wiedzie główna droga w kierunku Karwiny. Od pociągu w Orłowej szliśmy na Obroki. Na skróty droga zajmowała nam kwadrans. Czasem koleżanki wysyłały mnie do sklepu po papierosy. Lipy bez filtra kosztowały 2 korony – mówi.
Zamknięcie starej trasy kolejowej zbiegło się w czasie z zamknięciem gimnazjum na Obrokach i z jego przeniesieniem do Łazów. W tym czasie Klemens Słowioczek dojeżdżał już do ostrawskiego konserwatorium muzycznego. Potem skończył studia na JAMU w Brnie, by wreszcie, po upływie kilku lat, zdobyć angaż w słynnej Operze Komicznej w Berlinie. Od kilkunastu lat mieszka na powrót w Stonawie.
Okolicznościową wkładkę z okazji 110-lecia założenia Polskiego Gimnazjum Realnego w Orłowej i 70-lecia Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie opublikowaliśmy w weekendowym wydaniu naszej gazety z 11 października 2019.