A czy wiecie skąd się wziął Dzień Ojca? Jego obchody zapoczątkowano na początku XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Po raz pierwszy odbyły się 19 czerwca 1910 r. w miasteczku Spokane w stanie Waszyngton za sprawą niejakiej Sonory Smart Dodd – córki weterana wojny secesyjnej Williama Smarta. Sonora dowiedziawszy się o ustanowieniu Dnia Matki wpadła na pomysł, by analogiczne święto wprowadzić dla uczczenia zasług wszystkich ojców – w szczególności, jej własnego, który po śmierci matki samotnie wychowywał ją oraz pięcioro młodszego rodzeństwa. Jako datę zaproponowała 5 czerwca – termin urodzin jej ojca, jednak miejscowi radni wybrali na ten cel trzecią niedzielę czerwca. Wydarzenie bardzo długo miało charakter lokalny. Dopiero prezydent Lyndon B. Johnson w 1966 r. oficjalnie ustanowił Dzień Ojca świętem państwowym, a w 1972 r. oficjalnie zatwierdzono jego obchody w trzecią niedzielę czerwca.

W Polsce Dzień Ojca ma stałą datę – 23 czerwca, a obchodzone jest od 1965 r. W innych krajach jego obchody wypadają w różnych terminach, m.in. 19 marca w dniu św. Józefa (Włochy, Hiszpania, Portugalia), czy tak jak w USA – w trzecią niedzielę czerwca (Wielka Brytania, Holandia, Czechy).

Choć nad Wisłą święto ma już kilkudziesięcioletnią tradycję, do tej pory nie dorównało popularnością Dniowi Matki. Mimo to z roku na rok coraz więcej ojców może liczyć nie tylko na życzenia, ale i drobne upominki. Wraz z zachodzącymi przemianami społecznymi na naszych oczach zmienia się również rola ojca. Dziś coraz więcej panów aktywnie włącza się do obowiązków domowych i wychowania dzieci. W Polsce z roku na rok coraz więcej ojców korzysta też z tzw. urlopu tacierzyńskiego.