Zwieńczeniem pielgrzymki była msza święta w bazylice, którą śpiewem sakralnym uświetniły chóry PZKO – „Stonawa” ze Stonawy i „Lira” z Karwiny-Darkowa. Mszę celebrował przewodnik duchowy pielgrzymki, ks. Mateusz Janyga.

Kierowniczka pielgrzymki, Jadwiga Franek, kierowała słowa wdzięczności do wszystkich, którzy przyczynili się do jej przygotowania i sprawnego przebiegu. Podkreśliła niezwykłą gościnność państwa Ireny i Józefa Čespivów, którzy co roku przyjmują pielgrzymów w swoim domu w Domasłowicach. – Był co prawda upał, ale towarzyszył nam lekki, oświeżający wietrzyk, szło nam się więc bardzo dobrze – przykonywała Jadwiga Franek. Na jej twarzy po dotarciu do Frydku malowało się zmęczenie, lecz przede wszystkim radość.

W pielgrzymce uczestniczyli pątnicy różnych pokoleń, było też kilka rodzin z małymi dziećmi w wózkach. Symboliczny upominek dla rodziny z najmłodszym dzieckiem po raz kolejny otrzymała rodzina Adameckich, która na start pielgrzymki przyjechała aż z Gliwic i pokonała całą trasę z trójką dzieci.

Więcej o pielgrzymce napiszemy we wtorkowym drukowanym „Głosie Ludu”.